Jeden z użytkowników forum Reddit dał znać o niepokojącej sytuacji, której doświadczył zaledwie kilka dni temu. Obudził go bowiem zapach palonego plastiku. Jego źródłem okazał się być leżący niedaleko iPhone 15 Pro. Urządzenie podobno stopiło się przez noc, na dowód czego internauta załączył kilka zdjęć. Poniżej znajdziecie szczegóły całej historii.
iPhone 15 Pro z kolejnymi niepokojącymi problemami?
Niejednokrotnie dawaliśmy Wam znać o kłopotach najnowszych smartfonów od Apple. Chyba najczęściej zgłaszaną usterką była ta związana przegrzewaniem się sprzętu, zwłaszcza podczas jego ładowania. Dostarczone łatki zminimalizowały szansę na wystąpienie tego błędu. Podobnie ma się sprawa z nieprawidłową łącznością czy wadliwymi głośnikami. Szkoda jednak, że część osób wciąż narzeka na pewne niedogodności dotyczące m.in. zbyt wysokiej temperatury.
Idealnym przykładem będzie użytkownik forum Reddit, który opublikował tam widoczny poniżej wpis. Opatrzono go wymownym opisem oraz zdjęciem świetnie obrazującym to, co przydarzyło się mężczyźnie. Stracił on bowiem dosyć drogie urządzenie, lecz przy okazji miał mnóstwo szczęścia. Dlaczego?
Autora wpisu obudził zapach palonego plastiku. Źródłem smrodu okazał się być widoczny powyżej iPhone 15 Pro. Już sam jego wygląd nie wskazuje na nic dobrego – nie trzeba więc chyba dodawać, że próby uruchomienia smartfona okazały się daremne. Szczegóły nie są jednak znane, wiadomo tylko, iż urządzenie przez całą noc niepodłączone (co ważne, internauta zazwyczaj nie używał oryginalnej ładowarki) leżało na łóżku. Kto wie, może w tym przypadku problemy z przegrzewaniem się nie zostały do końca wyeliminowane i spędzenie kilkunastu godzin w ciepłej pościeli było gwoździem do trumny?
Wiadomo tylko jedno – posiadacz iPhone’a miał bardzo dużo szczęścia, iż nie doszło do zapłonu. Okej, ale co na to Apple? Mężczyzna prędko skierował swoje kroki do oficjalnego sklepu firmy i pokazał telefon. Pracownicy nie kryli swojego zdziwienia i twierdzili, że jeszcze nigdy nie widzieli podobnego przypadku. Nie robili jednak problemów – natychmiast wydano mu zastępczy smartfon oraz poproszono o przyjście nazajutrz, by mógł odebrać zupełnie nowy sprzęt.
Zapewne nigdy nie dowiemy się wiele na temat szerszego kontekstu. Trudno stwierdzić czy iPhone 15 Pro posiada wady fabryczne powodujące tego typu incydenty. Raczej nie, bo to dopiero pierwsza tak skrajna sytuacja. Zapewne na opisane wyżej wydarzenie złożyło się kilka czynników. Tak jak wspomniałem wcześniej, najważniejsze że konsumentowi nic się nie stało, a Apple nie robiło większych problemów.
Źródło: Reddit (u/Trulywenttospace) / Zdjęcie otwierające: Reddit (u/Trulywenttospace)