iPhone 15 zmieszał mnie jak beton. Już go mam. Czy warto go kupić?

Maksym SłomskiSkomentuj
iPhone 15 zmieszał mnie jak beton. Już go mam. Czy warto go kupić?

Tak się składa, że właśnie dziś odebrałem od kuriera paczkę z trzema najnowszymi smartfonami Apple. Na dwa dni przed sklepową premierą mam okazję obcować ze smartfonami iPhone 15, iPhone 15 Plus i iPhone 15 Pro Max. Interesuje mnie zwłaszcza ostatni z modeli, jako że od roku korzystam z jego poprzednika, iPhone 14 Pro Max. Nie oznacza to jednak, że nie zżerała mnie ciekawość w odniesieniu do najtańszego i najmniejszego z urządzeń. To od niego chciałem zacząć opisywanie przygód z nowościami Apple. Najtańszy smartfon Apple przynosi pożądane ulepszenia względem iPhone 14, ale nie mogę pozbyć się wrażenia, że coś jest z nim nie tak. Że chciałoby się od niego oczekiwać więcej. Czy warto kupić iPhone 15? Odpowiedź na to pytanie nie jest oczywista. Recenzja iPhone 15, która już wkrótce ukaże się na Instalki.pl, rozwieje Wasze wątpliwości, ale może to zrobić już ten tekst.

iPhone 15 – pierwsze wrażenia

Mateusz w tytule swojej recenzji iPhone 14 napisał „niewiele zmian, wciąż dobry smartfon”. Zmian w iPhone 15 również jest niewiele, ale są bardziej znaczące względem poprzednika, niż miało to miejsce rok temu. Zamiast się rozpisywać, napiszę po prostu o tym, co mi się „na szybko” najbardziej spodobało w iPhone 15 i o tym, co mnie irytuje.

Nowa, niższa cena

Jest taki fajny mem dotyczący cen paliw w Polsce. Pozwólcie, że Wam go pokażę – niech to będzie mój komentarz do nowej, niższej ceny iPhone 15.

ceny paliw mem
Źródło: Internet, nadesłał Filip (dziękuję Pan Filip)

Cena iPhone 14 w dniu premiery wynosiła 5199 złotych. Była absurdalnie wysoka. Cena iPhone 15 w dniu premiery to już „tylko” 4699 złotych. Z jednej strony to dobra wiadomość: iPhone staniał, podobnie jak zmienił się kurs złotówki do dolara, na taki korzystniejszy dla polskiej waluty. Nic tylko się cieszyć, prawda? Trochę tak, trochę nie. Cena iPhone 13 w dniu premiery wynosiła 4199 złotych. Tak tylko przypominam.

Koniec końców, iPhone 15 jest tańszy niż iPhone 14, więc… no, to dobra wiadomość.

czy warto kupić iPhone 15
Zdjęcie: mat. własny

Znacznie lepsze aparaty – niby dwa, a trzy

iPhone 14 dysponował dość archaicznym aparatem głównym o rozdzielczości 12 Mpix. iPhone 15 otrzymał ulepszony aparat o rozdzielczości 48 MPix, któremu towarzyszy aparat z obiektywem ultraszerokokątnym. Nie o same megapiksele tu jednak chodzi, bo Apple naprawdę zadbało o poprawę jakości zdjęć – za dnia oraz nocą.

czy warto kupić iPhone 15
Zdjęcie: mat. własny

Po pierwsze iPhone 15 może robić zdjęcia w trybie 2x jak z teleobiektywu. Nie są to zdjęcia cropowane, a zasługa „magii”, jakiej dopuszcza się Apple Photonic Engine i garść innych technologii (tak w skrócie). Zarówno fotki w trybie 1x, jak i 2x robione są w rozdzielczości 24 Mpix, co wpływa na ich szczegółowość. Jeżeli marudziliście na jakość zdjęć w iPhone 14, to iPhone 15 jest nieco lepszy. No i w obiektywie nie widać tylu flar. Nie jest to nadal aparat na miarę iPhone 15 Pro, ale… jest lepszy w porównaniu iPhone 14, co niebawem Wam pokażę.

Czy warto kupić iPhone 15 dla nowych aparatów? Wstrzymam się jeszcze z ferowaniem wyroków

O wiele jaśniejszy ekran i dynamiczna wyspa

Nareszcie. Nareszcie najtańszy iPhone ma jeszcze lepszy ekran. W iPhone 15 zastosowano wyświetlacz Super Retina XDR wykonany w technologii OLED. Przekątna na poziomie 6,1 cala i rozdzielczość 2556×1179 pikseli pozostały bez zmian. Zmieniła się natomiast jasność. Typowa wynosi 1000 nitów, ale rośnie ona do 1600 nitów przy treściach HDR i aż do 2000 nitów w plenerze. Różnica jest dostrzegalna.

Zdjęcie: mat. własny

Ekran True Tone nie tylko wspiera gamę kolorów DCI-P3, ma kontrast na poziomie 2 000 000:1 i prezentuje się zjawiskowo, ale towarzyszy mu też Dynamiczna Wyspa (ang. Dynamic Island), dostępna wcześniej w modelach Pro. Czy to game changer? To zależy. Ja z Dynamicznej Funkcji korzystam czekając na Ubera, słuchając muzyki na Spotify i oglądając filmów na YouTube. To praktyczne rozwiązanie i po prostu dobrze, że jest.

W końcu USB-C, przez które naładujesz słuchawki

O złączu USB-C w nowych iPhone’ach pisałem już sporo. Bardzo cieszę się, że port w tym standardzie otrzymały także dwa tańsze modele. W iPhone 15 jest to USB-C w standardzie USB2, czyli prędkość transferu danych jest właściwa dla portu Lightning poprzedniej generacji.

Dla mnie USB-C jest dobrą wiadomością, bo oznacza standaryzację przewodów w domu i samochodzie. Większość sprzętów korzysta u mnie z USB-C, więc cieszę się, że nie muszę już nosić ze sobą dwóch przewodów do auta. Ach, no i poprzez USB-C da się naładować słuchawki z mocą 4-5 W – na przykład nowe AirPods Pro 2. generacji. Milutko.

Ale z tym ekranem 60 Hz to dajcie już spokój

W tej kwestii mogę napisać po prostu: xD. Beka. Skandal. Nazwijcie to jak chcecie, ale nie da się wytłumaczyć obecności ekranu 60 Hz w smartfonie, którego ceny zaczynają się od 4699 złotych. Coś czuję, że w mojej recenzji iPhone 15 to będzie główny zarzut do tego smartfona, bo obecnie na taki wyrasta. Jasne, słyszałem już z ust ludzi, którzy nigdy nie patrzyli na ekran 120 Hz, że „dla nich to bez różnicy”. Bla, bla, bla. Różnica jest i to kolosalna. Kto pokorzysta ze smartfona z szybkim ekranem 120 Hz i przerzuci się na taki z ekranem 60 Hz, będzie miał wrażenie „klatkowania” wszystkich animacji. To nie jest przyjemne wrażenie. Takie rzeczy w 2023 roku można stosować w ekranach smartfonów kosztujących 500 złotych. Szanujmy się.

czy warto kupić iPhone 15
Zdjęcie: mat. własny

W iPhone 14 przymknąłem oko na ekran 60 Hz (Ania dostawała wysypki, gdy miała z niego korzystać), ale w iPhone 15 jego obecności nie wybaczę. Wy też nie powinniście. Gdy to zbagatelizujecie, Apple w iPhone 16 znowu wciśnie taki panel.

USB-C to USB2. Takie sprzed 23 lat

Pisałem już o tym osobny wpis, ale się powtórzę: obecność 23-letniego standardu USB2 w nowym iPhone 15 to niezła beka. Rozumiem, że Lightning też miał takie parametry, ale skoro Apple zastosowało już złącze USB-C, to mogło to być złącze USB3. Jest ono obecne w droższych modelach iPhone 15 Pro i iPhone 15 Pro Max, a Apple robi zeń standard „dla profesjonalistów”.

Jasne, czip Apple A17 Pro ma kontroler USB3, a Apple A16 Bionic zastosowany w iPhone 15 i iPhone 15 Plus, znany z modeli iPhone 14 Pro, go nie ma. Nie dało się jednak zrobić czegoś, żeby zapewnić konsumentom bardziej „dzisiejszą” technologię?

PS Wiem, że większości konsumentów wolne USB2 zupełnie nie obchodzi.

PS’ Wiem, że większość smartfonów z Androidem też ma USB-C w standardzie USB2. I co z tego?

Smartfon za te pieniądze powinien w tej kwestii rozpieszczać. Koniec dyskusji.

czy warto kupić iPhone 15
Zdjęcie: mat. własny

Łaaadooowaaanieee jeeest wciąąąż wooolneee

Bardzo miło, że iPhone 15 i iPhone 15 Plus da się ładować bezprzewodowo z MagSafe z mocą 15 W. Miło, że ładowanie bezprzewodowe Qi z mocą do 7,5 W również jest obecne. Niemiło, że mamy 2023 rok, a smartfon Apple za blisko 5000 złotych nadal ładuje się tak przeraźliwie wolno. Apple zapewnia, że ma „szybkie ładowanie”, bo do 50 procent naładować go można w około 30 minut dzięki zasilaczowi o mocy 20 W lub wyższej (oczywiście sprzedawanym oddzielnie). Czy mogę to zostawić bez dalszego komentarza?… Czy muszę wspominać, że smartfony z Androidem za ok. 1000 złotych da się ładować z ponad 3-krotnie wyższą mocą? Nie muszę? Dziękuję.

Jak widzicie jest sporo zalet, jest też trochę mankamentów. Zatem…

Czy warto kupić iPhone 15?

Teraz Wam jeszcze nie odpowiem na pytanie o to, czy warto kupić iPhone 15. Jest na to za wcześnie. Moje główne pochwały kierowane pod adresem iPhone 15 i jego mankamenty już znacie, podobnie jak najważniejsze różnice względem poprzednika. Cena iPhone 15 wynosi 4699 złotych, cena iPhone 14 spadła do 4099 złotych. Takie są fakty.

czy warto kupić iPhone 15
Zdjęcie: mat. własny

Na ten moment wydaje mi się, że posiadacze iPhone 14 mogą sobie podarować przesiadkę. Na ich miejscu poczekałbym na iPhone 16 z ekranem 120 Hz. Użytkownicy iPhone 13 i starszych modeli… mogą spojrzeć w stronę iPhone 15 przychylniejszym okiem.

Więcej szczegółów na temat nowych iPhone’ów już wkrótce. Recenzja iPhone 15 niebawem pojawi się na stronie Instalki.pl.

Macie pytania? Pytajcie!

Źródło: mat. własny

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.