O dwóch z nich informowaliśmy na łamach naszego portalu. Miały one miejsce w Japonii i na Tajwanie. Jedna z baterii napuchła podczas ładowania, stwarzając bezpośrednie zagrożenie. W drugim przypadku telefon był już zniszczony podczas pierwszego otworzenia pudełka.
Od tamtej pory serwisy branżowe odnotowywały kolejne przykłady tej samej usterki. Napuchnięta bateria iPhone’a 8 Plus spowodowała wypchnięcie ekranu w Grecji, Kanadzie i Hongkongu. Łącznie mamy zatem przynajmniej pięć odosobnionych przypadków o podobnych symptomach.
届いたiPhone8plus、開けたら既に膨らんでた pic.twitter.com/eX3XprSzqv
— まごころ (@Magokoro0511) 24 września 2017
Apple analizuje sytuację
Choć jest jeszcze zbyt wcześnie, by mówić o ewentualnej wadzie fabrycznej urządzenia, pięć podobnych usterek na całym świecie daje sporo do myślenia, szczególnie po zeszłorocznej porażce z baterią w Galaxy Note 7.
Przedstawiciel Apple poinformował, że jego firma jest świadoma powyższych doniesień i analizuje każdy przypadek z osobna. Dotychczas nie wydano jednak żadnego ważnego komunikatu w tej sprawie.
Przypomnijmy, że usterka z zapalającą się baterią w Galaxy Note 7 doprowadziła ostatecznie do wycofania tego urządzenia z rynku. Samsung zmienił także politykę bezpieczeństwa związaną z produkcją swoich smartfonów. Jest ona znacznie bardziej rygorystyczna, by wyeliminować tego typu przypadki w przyszłości.
Źródło: CNET