Kolejny tani iPhone będzie wyglądać niczym z poprzedniej epoki

Piotr MalinowskiSkomentuj
Kolejny tani iPhone będzie wyglądać niczym z poprzedniej epoki

iPhone SE 4 zbliża się wielkimi krokami. Internet zaroił się właśnie od nowych przecieków dotyczących nadchodzącego smartfona i cóż – nie napawają one optymizmem. Jeśli doniesienia znajdą swoje potwierdzenie w rzeczywistości, to Apple po raz kolejny przywita konsumentów przestarzałym wyglądem, którego raczej trudno obecnie szukać we wielu tego typu urządzeniach. Może to właśnie jest klucz do sukcesu?

iPhone SE 4 – kolejne szczegóły

Budżetowy wariant smartfona najwidoczniej nadal jest w głowie Apple, co może okazać się miłym zaskoczeniem dla wielu osób. Minęły bowiem już dwa lata od premiery 3. generacji urządzenia i koncern nadal nie zapowiedział następcy. Mogłoby więc wydawać się, że prace nad nim zostały anulowane. Bynajmniej! Wszystkie znaki na niebie wskazują, iż debiut nowości nastąpi już (dopiero?) w przyszłym roku.

Na początku marca opublikowaliśmy artykuł prezentujący pierwsze rendery telefonu iPhone SE 4, które sugerowały powrót w przeszłość – przynajmniej jeśli chodzi o aspekty wizualne. Teraz mamy do czynienia z kolejnymi przeciekami potwierdzającymi te plotki. Wiele wskazuje na to, że Apple chce zaserwować niespodziankę dla wszystkich zwolenników „klasycznego” designu. Warto na wstępie zaznaczyć, iż wciąż mówimy o nieoficjalnych przeciekach. Do zdjęć i przekazywanych informacji należy więc podchodzić z odpowiednią dawkę dystansu.

Pierwsze co rzuca się w oczy to brak dynamicznej wyspy oraz ogromne wcięcie w ekranie, które raczej wyszło już z mody. Tak naprawdę otrzymamy urządzenie do złudzenia przypominające iPhone’a 13, nieco lepiej wypadnie jednak specyfikacja techniczna. Zacznijmy jednak od rozmiarów – rzekomo wyniosą one 148,5 x 71,2 x 7,8 mm. Waga? Podobno 166 g – mało, a to wszystko za sprawą aluminiowej ramki oraz tylnego szklanego panelu.

Źródło: IT Home

Sam wyświetlacz OLED LTPS natomiast przywita konsumentów 6,1-calowym rozmiarem oraz częstotliwością odświeżania na poziomie 60 Hz. Wnętrze ma prezentować się nawet okazale, bowiem Apple włoży chip A16, 6 GB pamięci RAM oraz 128 GB pamięci masowej – mówimy rzecz jasna o konfiguracji podstawowej nadającej się do niezbyt taniej rozbudowy bezpośrednio przy zakupie.

Raj dla fotografów? Zapomnijcie

Na pewno ucieszą się jednak przeciwnicy umieszczenia kilku aparatów z tyłu obudowy – iPhone SE 4 otrzyma tylko jeden o rozdzielczości 12 Mpix. Niezbyt wiele wiemy jednak o przednim obiektywie, zapewne zabraknie szerokokątnej propozycji, więc fani fotografii bez wątpienia nawet nie spojrzą na budżetowiec od technologicznego koncernu. Czego jeszcze się dowiedzieliśmy na temat sprzętu?

Chyba nie trzeba zbyt długo rozwodzić się na temat WiFi 6, Bluetooth 5.3 czy o obecności złącza USB typu C. Niestety wciąż nie wiadomo nic na temat ceny, więc na najbardziej interesujące szczegóły przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Czy jednak Apple przekona użytkowników designem sprzed kilku dobrych lat? Na to pytanie zbyt prędko nie poznamy odpowiedzi.

Wciąż mówimy o interesującej propozycji dla wszystkich osób chcących poznać się bliżej z ekosystemem Apple nie wydając przy tym majątku. Pozostaje mieć nadzieję, że polska cena tańszego smartfona będzie stosunkowo przystępna.

Źródło: IT Home / Zdjęcie otwierające: instalki.pl (Maksym Słomski)

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.