O ile w przypadku 4G taka taktyka poskutkowała, o tyle 5G może być dopracowane i wdrożone znacznie szybciej. Firma może więc przespać odpowiedni moment.
Pierwsze smartfony 5G, które mają pojawić się już na początku przyszłego roku wyjdą spod szyldów Samsunga, Huawei. Do boju w tym segmencie stanąć mają również coraz mocniejsze chińskie marki – Oppo oraz Xiaomi.
Decyzja Apple może być również podyktowana stosunkami, jakie gigant z Cupertino ma z Qualcommem. To bowiem producent Snapdragonów opracował jako pierwszy modemy 5G, a przez niezbyt dobre kontakty, Apple raczej zamierza wykorzystać technologię Intela, który jednak jeszcze nie skończył prac nad swoimi modemami. Innymi producentami, którzy dysponują odpowiednią technologią są Samsung i Huawei, jednak z oczywistych względów nowy iPhone nie będzie posiadać ich części.
Czy Apple znowu ugra coś na swojej cierpliwości? Czy może przegapi swoją okazję? Mimo, że firma nawet pomimo takich kroków dobrze zarabia, to w ostatnich miesiącach straciła 1/5 swojej wartości, a słaba sprzedaż najnowszych modeli iPhone zmusiła ją do wznowienia produkcji iPhone X.
Źródło: Bloomberg