Od czasu wprowadzenia na rynek pierwszego iPhone’a w 2007 roku, jego cena wzrosła o ponad 80 procent w wielu regionach świata. Informacje tego typu wynikają z nowego badania, które zostało przeprowadzone przez firmę Self. Sama cena to jednak nie jedyna statystyka jaka została wzięta pod uwagę.
W badaniu znajdziemy także inne smaczki.
Ceny iPhone’a rosną rok do roku
Ceny nowych iPhone’ów rosną każdego roku i trudno temu zaprzeczyć – nawet jeśli podwyżki są minimalne. Przez ostatnie 14 lat, średnia cena iPhone’a w wielu regionach świata wzrosła o ponad 80 procent względem modelu 3. Oczywiście musimy wziąć pod uwagę również wiele czynników ekonomicznych, w tym inflację, która przecież zmieniała się na przestrzeni lat. Patrząc jednak na wszystkie dane wychodzi na to, że średnio iPhone podrożał w ciągu ostatniej dekady o ponad 400 dolarów na sztuce.
To w przeliczeniu (na dzień dzisiejszy) około 1570 złotych.
fot. Isaac Martin – Unsplash
Na uwagę zasługują także większe koszty związane z samą produkcją oraz bardziej zaawansowaną technologią pakowaną do nowych iPhone’ów. Mimo to, dane nie kłamią – Apple skutecznie podniosło ceny swoich smartfonów o około 26 proc. we wszystkich krajach, które borykają się z większą niż przeciętna inflacją.
W ramach wspomnianego badania firma Self stworzyła ciekawą, interaktywną mapę, która dokładnie pokazuje, jak zmieniały się ceny iPhone’a na przestrzeni lat w ponad 30 krajach na całym świecie. Według tej mapy, Zjednoczone Emiraty Arabskie były świadkami największego wzrostu cen iPhone’a. Najnowszy model w momencie premiery kosztował ponad dwa razy więcej niż wersje prezentowane dekadę temu.
Co ciekawe… w Polsce iPhone po uwzględnieniu wszystkich czynników jest o 20 proc. tańszy względem pierwszego z modeli, który pojawił się po 2007 roku. Wszystko to za sprawą większej siły nabywczej, którą zyskaliśmy przez ostatnie 14 lat.
Spodziewaliście się takiego zwrotu akcji na koniec? Zakładam, że niemalże na pewno nie.
Źródło: Self / fot. Martin Sanchez – Unsplash