Menedżer o nazwiska Tsai ukradł kilka tysięcy sztuk iPhone’ów z 2012 oraz 2013 roku. Wszystkie modele zostały skradzione z fabryki zlokalizowanej w Schenzen. Według ujawnionych informacji, Tsai nie działał sam. Wraz z nim w procederze pomagało około 8 pracowników wspomnianej fabryki. Przez kilka miesięcy wszyscy szmuglowali telefony tak, aby nikt się nie zorientował.
Sprawa wypłynęła na jaw w momencie, w którym Foxconn poinformował władze Tajwanu o kradzieży. Tsai został niemalże natychmiast zatrzymany, jednak kilka godzin później zwolniono go za kaucją. Teraz będzie czekał na proces – grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Niestety nie wiadomo dokładnie, ile trwał cały proceder, ale jego skala naprawdę robi wrażenie. 1,5-miliona dolarów, to nie jest mała suma, szczególnie biorąc pod uwagę iż była ona zamknięta w smartfonach. Ciekawe, jak dalej potoczy się ta sprawa.
Źródło: Asiaone