Jeśli potrzebujesz dodatkowego miejsca na SSD M.2 NVMe, to Sabrent ma kartę dla Ciebie
Obecnie w większości płyt głównych do komputerów stacjonarnych, nawet tych tańszych, znajdziemy przynajmniej dwa gniazda M.2 zgodne z szybkimi SSD NVMe (a bywają i chociażby cztery). Wcześniej montowano jedno. Jeśli brakuje wam miejsca na szybkie SSD M.2 NVMe, to z pomocą przychodzą karty rozszerzeń PCI-Express (montowane w stacjonarnym komputerze podobnie jak np. karty graficzne). Sam korzystałem z tego typu akcesorium, kiedy w starszym PC dokładałem systemowy SSD. To jeszcze inny przypadek, bo co prawda miałem wolny port M.2, ale niestety z powodu chipsetu Z97, pracował tylko w trybie 10 Gb/s, więc spowalniałby mój SSD. Obejściem problemu był właśnie adapter na PCIe.
Karta rozszerzeń PCIe na SSD M.2 NVMe pasuje do każdego PC z wolnym gniazdem PCIe
Karta Sabrent PC-P3X4 jest zgodna z nośnikami SSD NVMe na slocie M.2 2280 (wyłącznie z M-Key, modele B&M-Key SATA lub B-Key PCIe AHCI nie są wspierane) i można wpiąć do niej od jednej do czterech sztuk SSD tego typu. Adapter wkładamy w slot PCI-Express x4 na płycie głównej (lub większy x8, x16). PC-P3X4 pracuje w standardzie PCI-Express 3.0 x4. Oczywiście można zainstalować wolniejsze SSD niż PCIe 3.0 x4 z racji wstecznej kompatybilności, ale transfer będzie niższy zgodny z ich standardem (sporadycznie spotyka się SSD PCIe 3.0 x2). Analogicznie z SSD PCIe 4.0 x4 lub PCIe 5.0 x4. Bez problemu zadziałają, ale z przyciętymi parametrami do obecnego na karcie PCIe 3.0 x4.
A co z kwestią portu na płycie głównej? Gniazdo typu PCIe 4.0 czy PCIe 5.0 w pełni obsłuży adapter. Jednak PCIe 2.0 lub PCIe 1.0 normalnie zadziałają, ale znów z przyciętą prędkością. Tak czy inaczej karta pasuje zarówno do nowych jak i starych płyt głównych, byle miały wolny port PCIe o szerokości i trybie pracy co najmniej x4. Nie potrzeba nawet żadnej dodatkowej konfiguracji w BIOS/UEFI czy specjalnych sterowników, a w systemie (lub ewentualnie BIOS/UEFI) ustawimy opcjonalnie macierz RAID. Jednak Sabrent poleca pracę z systemami Windows w wersji co najmniej 8.1 lub macOS 10.3.3. Jedynym technicznym minusem jest według mnie zastosowanie PCIe x4. Obsadzając kartę we wszystkie cztery SSD, uzyskamy mniejsze prędkości. W końcu każdy z nich ma PCIe x4 i będą rywalizować o dostępne pasmo adaptera. Zdecydowanie lepiej dla wydajności byłoby zastosować długi port PCIe x16 do pełni wydajności czterech SSD M.2 NVMe PCIe 3.0 x4.
Ciekawe możliwości, ale adapter Sabrent jest zupełnie nieopłacalny, jeśli nie zależy wam na radiatorze
Ile miejsca na dane może nam dać w praktyce w pełni obsadzony Sabrent 4-Drive NVMe M.2 SSD to PCIe 3.0 x4 Adapter Card? Wśród modeli SSD NVMe tej samej firmy można spotkać nawet warianty o pojemności 8 TB, więc cztery takie nośniki dadzą ogromne 32 TB na dane. Oczywiście stawiając niektóre typy RAID na SSD, stracimy część miejsca na nadmiarowe dane niezbędne do odtworzenia w sytuacji uszkodzenia nośnika, ale o tym i tak wiedzą osoby korzystające z macierzy dyskowych. Nic nie stoi też na przeszkodzie, aby osadzone SSD miały różne pojemności lub nawet były innymi modelami. W końcu adapter jest w zasadzie przezroczysty dla systemu. Nie trzeba też wstawiać SSD we wszystkie cztery sloty.
Jeśli zależy wam na niskich temperaturach, a SSD nie mają własnych radiatorów, to karta wyposażona jest w naprawdę duży odpromiennik ciepła na całej swojej powierzchni. Problemem może być niestety tylko cena i zaopatrzenie się w adapter. Nie znalazłem go obecnie w ofercie polskich sklepów, a zagraniczne prezentują bardzo wysokie ceny aż w granicach około 800 złotych przeliczając je na naszą walutę.
Chcąc kupić coś podobnego, ale wyłącznie na jeden SSD M.2 NVMe i bez radiatora, znajdziemy dużo tańsze produkty także w polskich sklepach i to już za mniej więcej 20 złotych. Ba, taniej będzie nawet w przypadku kart na aż cztery SSD tak jak propozycja Sabrent, ale z pełnym portem PCIe x16, co da nawet czterokrotnie większe łączne prędkości w pełni obsadzonych SSD – nie będą musiały rywalizować o jedno PCIe x4. U niedrogiej konkurencji tylko zdecydowanie ciężej o radiator i to chyba jej jedyny minus. Musicie zdecydować sami, czy odpromiennik ciepła z zestawu jest wart kilkaset złotych. Tym bardziej, że mniejsze można dokupić i zamontować na każdym pojedynczym SSD z konkurencyjnych adapterów.
Zobacz również: Tak wygląda przyszłość VR i AR. Kompaktowy zestaw HTC Vive XR Elite
Źródło i foto: Sabrent / własne