Najnowsza aktualizacja oprogramowania wzbogaciła gadget o dwie funkcje, automatyczną kontrolę tętna spoczynkowego oraz przejście urządzenia w auto sen. Jak stwierdził wiceprezes firmy, Jim Godfrey, są to opcje najbardziej oczekiwane i pożądane przez użytkowników.
Auto sen oznacza, że właściciele Jawbone nie muszą już samodzielnie aktywować urządzenia, aby zaczęło ono analizować parametry snu właściciela. Od teraz Jawbone będzie samodzielnie wykrywać czy użytkownik śpi jak niemowlę. Urządzenie zarejestruje również moment, kiedy człowiek się wybudzi.
W badaniu tętna spoczynkowego chodzi o sprawdzanie tego parametru w ciągu dnia, w odstępach dwudziestominutowych. Wgląd w te dane pozwoli użytkownikowi sprawdzić jak reaguje jego organizm na stres lub np. kofeinę.
Z biegiem czasu oprogramowanie Jawbone określi również tętno bazowe właściciela i na tej podstawie może wysyłać powiadomienia o zmianach lub oferty dotyczące zdrowia albo porady fitness.
Mimo że wygląda jak zabawka, Jawbone posiada 3-osiwy akcelerometr, czujnik temperatury skóry i otoczenia oraz czujnik analizujący dane biometryczne. Jedno ładowanie umożliwia siedmiodniową pracę. Opaska Jawbone jest również wodoodporna do głębokości 10 metrów. Cena najnowszego wariantu gadgetu, Jawbone UP24, wynosi około 600 zł.
Aktualizacja jest już dostępna za pośrednictwem aplikacji Jawbone UP.
Źródło: techcrunch