JBL Charge 5 brzmi lepiej niż poprzednik
Nowy głośnik Bluetooth wyposażono w głośnik w kształcie cyfry zero (lub „toru wyścigowego”, jak nazywa go producent). To rozwiązanie widzieliśmy już w Charge 4. W piątej generacji dodano jednak dedykowany głośnik wysokotonowy, co ma poprawić klarowność oraz ogólną jakość dźwięku.
Nie można zapomnieć o podwójnych radiatorach. Wprawdzie nie są podłączone, jednak wykorzystują wewnętrzne ciśnienie akustyczne generowane przez aktywne membrany do uwypuklenia niskich częstotliwości.
JBL Charge 5 – bateria
JBL Charge 5 według producenta wytrzymuje około 20 godzin pracy na średniej głośności. Bateria o pojemności aż 7500 mAh powinna więc wystarczyć nawet na kilkudniowe wycieczki. Poprzednik został wyposażony w ogniwo o tej samej pojemności i czasie pracy, więc tu nie zauważymy progresu. Warto przy tym wspomnieć o możliwości ładowania innych urządzeń przy pomocy oddzielnego portu USB typu A.
JBL Charge 5 / Foto: JBL
JBL Charge 5 – dobra jakość dźwięku i wytrzymałość sprzętu
JBL Charge 5 łączy się z innymi urządzeniami przy pomocy Bluetooth 5.1. Możliwe jest sparowanie go z innym głośnikiem przy pomocy rozwiązania JBL PartyBoost, dzięki czemu możemy uzyskać dźwięk stereo.
Kwintesencją serii Charge są głośniki nie tylko grające długo i z dobrym basem, ale także i uodpornione na trudy użytkowania. Tak samo jest i tym razem – JBL Charge 5 został uodporniony na działanie pyłu i kurzu, o czym świadczy certyfikat IP67.
Warto wspomnieć, że sprzęt został zapakowany w ekologiczne opakowanie bazujące na papierze.
JBL Charge 5 dostępny będzie w kwietniu 2021 roku w sześciu kolorach, w tym czarnym, niebieskim, szarym i czerwonym. Wyceniono go na nieco ponad 660 złotych.
Dużo się w zasadzie nie zmieniło. Najważniejszą jest dodanie dodatkowego głośnika. Liczyłem, że JBL w końcu zaimplementuje lepszy kodek, przynajmniej aptX. Niestety w nowym modelu dalej go brakuje. A szkoda.
Zobacz również: Huawei Sound – recenzja głośnika Bluetooth za miliony monet
Źródło: JBL