Apple może przygotowywać technologię dla zegarka Apple Watch, która umocni miejsce tego sprzętu na rynku smartwatchy. Jak donosi The Telegraph, amerykańska firma okazała się być największym klientem brytyjskiego startupu elektronicznego Rockley Photonics. Czym zajmuje się tym firma? Głównie czujnikami optycznymi.
Ale zobaczcie tylko, do czego mogą one służyć.
Apple Watch z zupełnie nowymi sensorami
Firma Rockley Photonics opracowała nieinwazyjne czujniki optyczne służące do wykrywania wielu parametrów zdrowotnych związanych z krwią. Można do nich zaliczyć między innymi: ciśnienie krwi, poziom glukozy czy poziom alkoholu. Czujniki od Rockley korzystają z światła podczerwonego wysyłanego przez skórę użytkownika – podobnie, jak obecnie istniejące sensory znajdujące się na spodzie zegarka Apple Watch.
Ujawnienie przez brytyjski startup, że ich największym klientem jest Apple pojawiło się na chwilę przed tym, jak firma przygotowuje się do wejścia na nowojorską giełdę. W dokumentach firmy potwierdzono, iż to właśnie Apple odpowiadało za większość przychodów Rockley Photonics w 2020 i 2019 roku. Wydaje się więc praktycznie nieuniknione, że z opisywanej współpracy „coś się urodzi”.
fot. Bjorn Antonissen – Unsplash
Całkiem niedawno Brytyjczycy otworzyli kolejne ze swoich biur – tym razem w San Jose. Rockley przekazał, iż czujniki nowej generacji mogą znaleźć zastosowanie w smartwatchach konsumenckich oraz innej elektronice już w 2021 roku. Przypuszczalnie mogłyby się one więc pojawić w Apple Watch Series 8.
Do tej pory plotki wskazywały na to, iż Apple Watch Series 7, który ma pojawić się w 2021 roku będzie korzystał z monitorowania poziomu glukozy we krwi. Komentarze firmy Rockley mogą jednak wskazywać na to, że implementacja tego rozwiązania zostanie opóźniona o jeden rok. Faktycznie nie ma co się spieszyć.
Jeśli Apple będzie w stanie dostarczyć tego typu sensory, które zapewnią wiarygodne dane, to boom na zegarek Apple Watch dosłownie eksploduje.
Źródło: Telegraph / fot. Sid Ramirez – Unsplash