Już wiemy, jakie aparaty ma mieć Pixel 9a. Google robi krok wstecz?

Anna BorzęckaSkomentuj
Już wiemy, jakie aparaty ma mieć Pixel 9a. Google robi krok wstecz?

Premiera Pixela 9a odbędzie się dopiero za kilka miesięcy, ale mimo to już poznajemy kolejne szczegóły na temat tego urządzenia Google. Tym razem mamy wieści na temat jego zestawu aparatów. Niestety nie są to jednak dobre wieści.

Pixel 9a zaliczy fotograficzny downgrade?

Zgodnie z najnowszymi doniesieniami, Pixel 9a nie będzie wykorzystywał tego samego głównego aparatu co jego poprzednicy na czele z Pixelem 8a. Zamiast jednostki o rozdzielczości 64 MP ma on posiadać jednostkę o rozdzielczości 48 MP, tę samą co najdroższy z ostatnich smartfonów Google, Pixel 9 Pro Fold.

Oczywiście sama zmiana rozdzielczości nie musiałaby się przekładać na pogorszenie jakości zdjęć. Niemniej, może przełożyć się na nią fakt, że sensor z Pixela 9 Pro Fold jest mniejszy niż sensor z Pixela 8a. Ten pierwszy jest bowiem sensorem 1/2-calowym, a ten drugi sensorem 1/1,73-calowym. Z kolei Pixel 9 wykorzystuje główny sensor o wielkości 1/31 cala. Sensor z Pixela 9 Pro Fold jest też nieco jaśniejszy (f/1.7 kontra f/1.9), ale pytanie brzmi, czy ta różnica zrekompensuje różnicę w wielkości czujników.

Dla przypomnienia, na renderach, które wyciekły do sieci jakiś czas temu, widać, że Pixel 9a ma zawierać mniejszą i cieńszą wyspę aparatów niż Pixel 9, 9 Pro i Pro XL, a także niż Pixel 8a. Informacje na temat zmiany sensora tłumaczą, dlaczego.

Mniejszy sensor, i co jeszcze?

Wycieki sugerują, że w kwestiach fotograficznych Pixel 9a otrzyma tylko nowy sensor główny. Reszta sensorów pozostanie bez zmian, a to oznacza, że ten smartfon będzie dysponował też aparatem ultraszerokokątnym o rozdzielczości 13 MP, a także aparatem przednim o rozdzielczości 13 MP.

Na pokładzie Pixela 9a skorzystamy z układu Tensor G4, ale nie wiadomo, w parze z jaką ilością pamięci RAM. Ten smartfon ma pracować na start pod kontrolą systemu Android 15, który już trafił na pozostałe Pixele.

Ale kiedy Pixel 9a zadebiutuje? Podobno ma on trafić na sklepowe półki w marcu 2025 roku, ale dopiero przekonamy się czy to prawda, podobnie jak w przypadku pozostałych informacji, które dotychczas pojawiły się na temat tego smartfonu.

Źródło: Android Headlines, fot. tyt. OnLeaks/Android Headlines

Udostępnij

Anna BorzęckaSwoją przygodę z dziennikarstwem rozpoczęła w 2015 roku. Na co dzień pisze o nowościach ze świata technologii i nauki, ale jest również autorką felietonów i recenzji. Chętnie testuje możliwości zarówno oprogramowania, jak i sprzętu – od smartfonów, przez laptopy, peryferia komputerowe i urządzenia audio, aż po małe AGD. Jej największymi pasjami są kulinaria oraz gry wideo. Sporą część wolnego czasu spędza w World of Warcraft, a także przyrządzając potrawy z przeróżnych zakątków świata.