Zapomnij o ładowaniu kamery i kablach
EyeCube uzyskuje prąd dzięki swoim ogniwom solarnym. Nawet przy niepogodzie nie ma potrzeby jej ładować, sama powinna zadbać o dostatecznie duże zapasy energii. Panele nie są duże i nie rzucające się w oczy jak u konkurencji. To tylko małe elementy wprost na obudowie w kształcie kostki. Opcjonalnie mocowanie w postaci elastycznego trójnogu też zapowiada się ciekawie i pozwala na szybkie dopasowanie w wielu miejscach.
Mała kostka nie ustępuje większym modelom
Pod kątem monitoringu, to dość typowa kamera z rozsądnymi możliwościami. Jej rozdzielczość wynosi pełne full HD, czyli 1920 x 1080 pikseli przy proporcjach 4:3. Jest wyposażona w nocną wizję z 8 diodami podczerwonymi 940 Nm, więc powinna sobie poradzić nawet w bardzo ciemnej scenerii.
Kamera może intensywniej aktywować się dzięki detekcji ruchu, co obniża dzienne zapotrzebowanie na energię, kiedy sprzęt nie zapisuje cały czas obraz. Poza podglądem na żywo, EyeCube wspiera też lokalne gromadzenie nagranego wideo na karcie microSD lub w chmurze producenta (1,5 dolara na miesiąc). Nie mamy do dyspozycji wyłącznie obrazu, EyeCube zawiera też wbudowany mikrofon, a nawet głośnik. Można się z nią połączyć i powiedzieć coś do osób stojących w pobliżu naszego monitoringu.
Źródło i foto: iMAG Electronic @ Indiegogo