Największa wada matryc OLED
Zjawisko retencji polega na samoczynnym wypaleniu matrycy OLED. Dzieje się tak, gdy przez bardzo długi czas na ekranie jest wyświetlany statyczny obraz i jest to powtarzane wielokrotnie. Na wyświetlaczu pojawiają się z czasem charakterystyczne powidoki przypominające znak wodny. Największym zabójcą OLED-ów są loga stacji telewizyjnych lub paski newsowe. Kłopot mogą mieć zatem korzystający z telewizorów OLED, którzy po kilka, kilkanaście godzin dziennie oglądają stacje pokroju TVP Info lub TVN24.
@CNN Nice new graphics on the channel today. Can you finally do away with the bright white CNN box that never changes and causes burn-in on OLED TV’s requiring not watching your channel on those TVs? Perhaps add transparency like other networks or use the red box instead? pic.twitter.com/eQL2XyTqc5
— Triangle Tidbits (@CarolinaTidbits) June 1, 2023
Na Twitterze profil Software Gore wrzucił ciekawy przykład tego, jak wygląda panel OLED, który przez dwa lata cały czas prezentował kanał CNN. Prawdopodobnie telewizor ten działał w jakimś miejscu publicznym, na przykład dworcu kolejowym, autobusowym lub lotnisku.
Burn-in on an OLED that played CNN for 2 years pic.twitter.com/xAUtj6Tlqk
— Software Gore (@rSoftwareGore) October 20, 2020
Oczywiście im większe są stałe elementy prezentowane na ekranie, tym bardziej widoczne będą z czasem skutki ich wyświetlania. W praktyce na szczęście zjawisko retencji w wykorzystaniu domowym pojawia się niezwykle rzadko. Tym rzadziej, jeśli urządzenie jest stosunkowo nowe i obsługuje technologie redukujące jego występowanie. Rzecz jasna istnieją osoby nałogowo użytkujące sprzęt, takie jak pewien Polak, którego przypadek opisywałem w 2021 roku. Po 18 miesiącach od zakupu jego TV OLED przepracował on 5500 godzin, co daje ok. 11 godzin oglądania dziennie. Mężczyzna był rozczarowany, że producent nie chciał wymienić mu już drugiego (!) telewizora, na którym pojawiło się zjawisko retencji.
Sprawdź też: Oglądasz za dużo TVP Info? Możesz popsuć telewizor OLED
Jak zapobiegają retencji OLED-ów producenci telewizorów?
Mechanizmy są przeróżne, ale działają w zbliżony sposób. Przykładowo, opcja ruchomego piksela zapewnia przesunięcie wyświetlanego statycznego obrazu o kilka pikseli w różne strony, w pewnych odstępach czasowych. Jest to z perspektywy widza niedostrzegalne.
Niektóre TV w inteligentny sposób wykrywają statyczne elementy obrazu i przyciemniają je poprzez redukcję podświetlenia oraz kontrastu. Popularne rozwiązanie to również stary, dobry wygaszacz ekranu, pojawiający się po wykryciu braku interakcji z telewizorem ze strony oglądającego.
„Najbardziej zaawansowanymi mechanizmami są algorytmy sterujące czyszczeniem matrycy z pozostałości szczątkowych fragmentów obrazu statycznego. U każdego producenta uruchamiają się one automatycznie w chwili przejścia telewizora w stan czuwania (stand-by) i po określonym nieprzerwanym czasie pracy urządzenia (po 4 godzinach w przypadku sprzętu Philips i LG, po 3 godzinach – Panasonic oraz codziennie u Sony). W odbiornikach instaluje się również rozwiązanie systemowe, aktywujące się w momencie przepracowania przez urządzenie np.: 1500 godzin (Philips, Panasonic), 2000 godzin (Sony). Jego następstwem jest tzw. odświeżenie ekranu, powodujące usunięcie (kasowanie) pozostałości obrazu” – wspominał Michał w swoim wpisie sprzed kilku lat, którego lekturę polecam, bo pozostaje aktualny.
Źródło: mat. własny, Twitter