Oczywiście z tym wszystkim można się kłócić – nie ma lepszego narzędzia do gier czy wymagającej pracy niż komputer stacjonarny, jednak większość użytkowników poszukuje czegoś zupełnie innego. Na ten moment udział stacjonarek w rynku wynosi około 23 procent i szacuje się, że ta liczba będzie cały czas maleć. Dla porównania, laptopy zajmują aż 40% rynku komputerów. Przewaga jest więc znacząca i tak jak możecie się już domyślać, będzie się ona powiększać wraz z czasem.
Według IDC sprzedaż komputerów stacjonarnych do 2020 roku spadnie do niecałych 86 milionów sztuk. W tym samym okresie marki mają sprzedać mniej więcej 170 milionów laptopów.
Sam jestem fanem stacjonarnych rozwiązań, jednak nie dziwię się, że na rynku elektronicznym zaczynają królować laptopy. Mniejsze, ale jednocześnie wydajne konstrukcje pozwalają bowiem na większą swobodę oraz przede wszystkim… zajmują mniej miejsca.
Zgodzicie się z tym?
Źródło: Inquirer