Koniec z procesorami Kirin? Huawei stawia na układy Qualcomma

Antoni ZaborskiSkomentuj
Koniec z procesorami Kirin? Huawei stawia na układy Qualcomma
Jeszcze kilka lat temu, oczywistym było, że każdy smarfon z portfolio firmy Huawei jest wyposażony w autorski chipset. Wraz z dynamicznym rozwojem chińskiego producenta, analitycy przewidywali, że należąca do niego marka HiSilicon może w przyszłości stać się bardzo poważnym konkurentem dla MediaTeka czy Qualcomma. Już ostatnie generacje układów Kirin (9000, 985, 820) były bardzo blisko możliwości najlepszych Snapdragonów z tej samej półki, a w niektórych przypadkach nawet je przewyższały. Wszystko wydawało się zmierzać w bardzo ciekawym kierunku, jednak tylko do momentu nałożenia amerykańskich sankcji.

Okazało się, że plan zdominowania rynku procesorów, podobnie jak wiele innych planów, musiał zostać zawieszony. Na tę chwilę, wszystko wskazuje na to, że chińczycy zostali zmuszeni, żeby dogadać się z największym konkurentem – amerykańskim Qualcommem.

Koniec z procesorami Kirin?

Źródło: Huawei

Zamiast Kirinów, okrojone wersje układów Snapdragon

Ograniczone możliwości w kwestii współpracy z zagranicznymi partnerami najwyraźniej sprawiły, że HiSilicon stracił realne szanse na konkurowanie z MediaTekiem i Qualcommem. Jednocześnie, Huawei, chcąc wrócić do gry, musi wyposażać swoje smartfony w możliwie najwydajniejsze jednostki. Stąd, najnowszy flagowiec – P50, zamiast Kirina, ma pod obudową Snapdragona 888.

Co więcej, chińskie media branżowe donoszą, że producent uzyskał dostęp do najnowszych chipsetów – Snapdragon 778G i SM8450 (Snapdragon 898) i użyje ich w nadchodzących modelach smartfonów. Możemy więc spodziewać się, że model P60 oraz kilka innych smartfonów ze średniej półki (np. seria Nova) będą bazowały na wyżej wymienionych układach. Warto podkreślić, że, podobnie jak we wspomnianym P50, będą to wersje okrojone, bez modułów 5G.

Ciekawe, że mimo sankcji, Huaweiowi udało się nawiązać współpracę z amerykańską potęgą technologiczną, jaką niewątpliwie jest Qualcomm. Na logikę, bardziej po drodze byłoby producentowi z tajwańskim MediaTekiem, który jest przecież aktualnym liderem, jeśli chodzi o procesory mobilne.

Źródło: Gizmochina / fot. tyt. Unsplash / Mark Chan

Udostępnij

Antoni ZaborskiW branży nowych technologii od ponad 10 lat. W tym czasie pisał dla kilku popularnych serwisów, a także na swój rachunek. Prywatnie fan motoryzacji, sportów walki i dobrego jedzenia.