Apple M2 Ultra – wydajność
W sieci pojawiły się już pierwsze niezależne recenzje najnowszego sprzętu Apple, wykorzystującego czipy Apple M2 Ultra. Układ ten miał gwarantować o 20 procent szybszy procesor i 30 procent szybszy układ graficzny od Apple M1 Ultra. Eksperci podeszli do tych zapewnień z dystansem, mając w pamięci rozczarowującą różnicę w mocy obliczeniowej pomiędzy czipami M1 Ultra i M1 Max. Wygląda jednak na to, że korporacja odrobiła tym razem lekcję.
Luke Miani przetestował nowy mini komputer Mac Studio z czipem M2 Ultra w kilku testach syntetycznych oraz grach. W przypadku Cinebench R23 różnica w wyniku pomiędzy M2 Ultra i M2 Max wynosi… 95 procent. W przypadku GFXBench sytuacja wyglądała podobnie, choć uwagę zwróciła minimalna, 18-procentowa przewaga M2 Max nad M1 Max.
A gry? Apple M2 Ultra w tej akurat kwestii pokazał się ze słabej strony, osiągając zaledwie 12-procentowy skok generacyjny względem M1 Ultra w średnich klatkach na sekundę. Co więcej, zysk względem M2 Max okazał się marginalny w teście Rise of the Tomb Raider w rozdzielczości 1440p i w średnich detalach. Powód? Prawdopodobny bottleneck ze strony procesora, który nie pozwalał czipowi wykorzystać potencjału wszystkich 76 rdzeni graficznych.
Wydajność Mac Studio z Apple M2 Ultra w Rise of the Tomb Raider. | Źródło: Luke Miani @YouTube
Doskonale Apple M2 Ultra wypadł tam, gdzie powinien. Eksportowanie 15-minutowego filmu 4K z programu Final Cut Pro zajęło 8 minut. W przypadku M1 Ultra było to 13 minut i 56 sekund, a M2 Max – 12 minut i 38 sekund. W niektórych branżach czas to pieniądz, zwłaszcza przy montażu wideo i przy renderowaniu grafiki, a więc tutaj skok generacyjny jest naprawdę wart ulepszenia swojego sprzętu.
Nie wiem jak oceniacie nowe układy Apple, ale ja jestem nimi zachwycony. Jeszcze dziś podzielę się z Wami moimi wrażeniami z użytkowania nowego laptopa Apple MacBook Air 15. Nie mogę się nim nacieszyć.
Źródło: Techspot, zdj. tyt. zrzut ekranu z mat. Luke Miani @YouTube