Trudno zliczyć ile to już razy próbowano wskrzeszać różne kultowe polskie marki. Każdorazowo kończyło się to co najwyżej umiarkowanym sukcesem, a w większości przypadków katastrofą. Już wkrótce wszyscy przekonamy się co do tego, którą z tych dróg obierze Unitra. Sprzęt audio tej marki kojarzy chyba każdy Polak pamiętający dobrze lata 90′ XX wieku. Unitra ma stawiać na jakość, a firmę swoim kapitałem wsparł sam współzałożyciel CD Projektu, Michał Kiciński.
Unitra wraca na polski rynek
Gdy na ubiegłorocznych targach Audio Video Show w Warszawie zaprezentowano prototyp wieży Unitra ZM1006, pewnym było, że Unitra wraca do Polski. Producent słynący w PRL z produkcji m.in. wież i kolumn, został powołany do życia w 1961 roku, ale dłuższy czas temu jego sprzęty zniknęły ze sklepowych półek. Teraz producent obiecuje, że urządzenia audio nie będą rebrandowanymi „Chińczykami”, a rozwiązaniami premium. Miało już nawet miejsce wydarzenie, na którym pokazano pierwsze propozycje reaktywowanej marki.
W trakcie prezentacji zgromadzeni mogli zobaczyć zintegrowany wzmacniacz Unitra WSH-802 za 1499 złotych, odtwarzacz CD Unitra CSH-801 z ekranem E-Ink za 6499 złotych oraz dwa gramofony – Unitra GSH-630 Fryderyk za 10 999 złotych i jeszcze droższą wersję Unitra GSH-801 Edmund za, bagatela, 19 999 złotych (sic!).
„Wizją Unitry jest popularyzacja urządzeń audio HI-FI jako odpowiedź na przebodźcowanie wszechobecną, natarczywą technologią. Wierzymy, że współczesny świat potrzebuje czegoś trwalszego niż zalew szybko psującej się, nienaprawialnej elektroniki. Dlatego naszą uwagę kierujemy w stronę wysokiej jakości urządzeń audio, z których Unitra słynęła, a w szczególności złotej ery dźwięku i urządzeń HI-FI z lat 70., kiedy w Europie produkowaliśmy wysokiej jakości urządzenia, często działające do dziś” – podkreśla Daniel Kostrzewa, Head of Business i Członek Zarządu Unitry.
Źródło: Unitra
Drogo? Drogo. Dlaczego ktoś miałby wybrać akurat drogie produkty Unitry zamiast bardziej uznanej konkurencji? Prawdopodobnie głównie z ciekawości i ze względu na sentyment. Wśród Polaków nie brakuje osób z zasobnych portfelem, którzy Unitrę kojarzą ze „starymi, dobrymi czasami”. Nostalgia to na razie najpotężniejsza broń marki Unitra. Czy firma ma też inne argumenty? Tego dowiedzą pierwsze niezależne testy.
„To kultowa marka, która jest symbolem 30 lat produkcji urządzeń audio-wideo w Polsce. Chyba w każdym polskim domu było urządzenie z logo tej marki. Jako osoba z antykomunistycznej rodziny i jako przedsiębiorca, nie mam specjalnie sentymentu do czasów PRL, ale wspominam, że radio Unitra Radmor 5102, gdy pojawiło się u nas w mieszkaniu, było prawdziwym powiewem nowoczesności. Po raz pierwszy, dzięki niemu, miałem szansę doświadczyć dźwięku bardzo przyzwoitej jakości” – mówił Kiciński.
Pierwsze urządzenia trafią do przedsprzedaży 30 czerwca tego roku, a dopiero 27 października ruszy ich wysyłka. Premiera sklepowa ma nastąpić 30 października.
Źródło: Unitra