LiDAR a radar
Jak już pewnie zauważyliście, nazwa „LiDAR” brzmi bardzo podobnie do nazwy „radar”. Nie bez powodu. Pierwsza jest skrótem wyrażenia „Light Detection And Ranging”, a druga wyrażenia „Radio Detection And Ranging”. Systemy te działają z resztą na podobnej zasadzie. Obydwa wykorzystują promieniowanie w celu mapowania otoczenia, z tym że w przypadku radaru mowa o promieniowaniu radiowym, a w przypadku LiDARu o promieniowaniu optycznym – świetle.
Radar, w celu zobrazowania otoczenia, wysyła z nadajnika fala radiowe, które następnie odbijają się od obiektów w jego zasięgu i do niego wracają, pozwalając na określenie jak i dokąd te obiekty się przemieszczają. LiDAR zamiast fal radiowych wysyła krótkie impulsy świetlne (laserowe) o konkretnej długości fali i w określonym kierunku. Impulsy te ulegają po drodze rozproszeniu, które jest obserwowane z pomocą teleskopu znajdującego się w tym samym urządzeniu, a następnie rejestrowane z pomocą czułego detektora badającego natężenie zaobserwowanego rozproszonego światła.
To, co system LiDAR wyróżnia na tle radaru to przede wszystkim jego dokładność. Wysokiej klasy czujniki LiDAR potrafią zidentyfikować szczegóły obiektów oddalonych o 100 metrów z dokładnością do kilku centrymetrów. Na przykład, LiDAR firmy Waymo potrafi nie tylko wykryć pieszych, ale określić w którym kierunku są zwróceni.
LiDAR – do czego służy?
Do czego wykorzystywany jest system LiDAR? Być może słyszeliście już, że używa się go chociażby w autonomicznych pojazdach, które muszą wiedzieć co dzieje się wokół nich w każdym ułamku sekundy, aby nikogo nie zabić na drodze. Jego zastosowania wykraczają jednak dużo dalej. LiDARy są też montowane na samolotach w celu mapowania topograficznych cech powierzchni Ziemi (także den oceanów). W meteorologii wykorzystuje się je chociażby do badania składników i rozkładu przestrzennego chmur, wyznaczania przejrzystości i gęstości powietrza, badania koncentracji zanieczyszczeń w atmosferze i detekcji ich składu czy też wykrywania obszarów o odmiennej temperaturze. W archeologii służy on zaś do bezinwazyjnego wyszukiwania i weryfikacji stanowisk oraz obiektów archeologicznych.
LiDAR w iPhone 12 – po co?
Jak można się domyślić, LiDAR w nowych iPhone’ach nie będzie służył do mapowania den oceanów czy badania chmur? Zatem jak Apple go wykorzysta? Informacje na ten temat pojawiły się oczywiście w wyciekach.
Leakster Jon Prosser opublikował w sierpniu wideo, w którym omówił niektóre funkcje rzekomo zmierzające do telefonów Apple za sprawą systemu LiDAR. Aplikacja aparatu w iPhone’ach 12 ma pozwolić na przykład na włączenie specjalnej opcji „LiDAR CA”. Ta powinna pomagać kamerze w odróżnianiu obiektów znajdujących się na pierwszym tle od obiektów znajdujących się na drugim i trzecim tle podczas korzystania z autofokusu. To dobra wiadomość szczególnie dla tych wszystkich osób, które uwielbiają korzystać z trybu portretowego. Funkcja „LiDAR CA” ma też jednak sprawdzać się w przypadku używania autofokusu podczas nagrywania wideo oraz w trybie nocnym.
Powyższa funkcja nie brzmi zbyt ekscytująco? Kto wie, być może Apple wykorzysta czujnik LiDAR w iPhone’ach 12 także na kilka innych sposobów. Jedne z ciekawszych potencjalnych zastosowań mają związek z rozszerzoną rzeczywistością. Na obecnych iPhone’ach aplikacja Amazona pozwala na przykład na zeskanowanie z pomocą kamery dowolnego pomieszczenia i wirtualne umieszczenie w nim mebla z katalogu sklepu internetowego. Niemniej, proces ten bywa żmudny, jego rezultaty nie zawsze są zadowalające, a poza tym, aplikacja nie pozwala na przeniesienie do cyfrowej kopii pokoju każdego mebla. Wykorzystanie LiDARu może to zmienić.
LiDAR – które modele iPhone’ów go otrzymają?
Jak można się domyślić, nie każdy z nowych iPhone’ów będzie wykorzystywać system LiDAR. W tym roku, dokładniej mówiąc w październiku, na rynku mają zadebiutować podobno aż cztery telefony Apple – iPhone 12, iPhone 12 Max, iPhone 12 Pro i iPhone 12 Pro Max. Z dotychczasowych wycieków wynika, że LiDAR pojawi się tylko w modelach Pro i Pro Max.
Źródło: mat. własny