Listonosz jednak sam nie może udzielić nam kredytu. W przypadku zainteresowania przekaże jedynie dane z wypełnionego na tablecie formularza pracownikowi Banku Pocztowego, który telefonicznie umówi nas na spotkanie w wybranym oddziale.
Listonosz to przecież nasz przyjaciel
Z jednej strony być może będzie to uciążliwe zarówno dla nas, jak i samych listonoszy, których przecież zwykle darzymy sympatią. Jak się jednak dowiadujemy z informacji prasowej, dla pracowników poczty program nie będzie jedynie kolejnym obowiązkiem, a szansą na dodatkowy zarobek. Jeżeli dojdzie do zawarcia umowy kredytu, listonosz otrzyma prowizję za pozyskanie kontaktu.
W chwili uruchomienia programu 9,5 tys. listonoszy już zostało wyposażonych w tablety. Przedstawiciele Banku Pocztowego oraz Poczty Polskiej zauważają, że jest to rosnąca szansa na pozyskiwanie tzw. leadów sprzedażowych, co rzeczywiście może być korzystne w sytuacji, kiedy komercyjne banki zamykają swoje oddziały (przenosząc się do Sieci), podczas gdy Poczta Polska nadal będzie utrzymywać swoje placówki.
W samym sierpniu w ramach projektu Bank Pocztowy zwiększył kwotę udzielonych kredytów o ponad 300 tysięcy złotych. Inicjatywa ma być także odpowiedzią na potrzeby osób cyfrowo wykluczonych, do których pracownicy poczty będą mogli dotrzeć ze swoją ofertą. Czy się przyjmie? Czas pokaże.
Źródło: Bank Pocztowy