Logitech ogłosił wprowadzenie kilku produktów wykorzystujących sztuczną inteligencję. Jednym z nich jest nowa funkcja oprogramowania pozwalająca na generowanie tekstów oraz przekształcanie tych już istniejących. Do tego wszystkiego dochodzi specjalna edycja lubianej przez użytkowników myszki – wyróżnia się ona obecnością przycisku AI umożliwiającego na szybkie skorzystanie z technologii. To naprawdę ciekawy produkt, ale czy ma szansę wzbudzić zainteresowanie u pokaźnej grupy osób?
Logitech odważnie wkracza na rynek AI
Sztuczna inteligencja zdążyła się już zadomowić we wielu popularnych usługach oraz urządzeniach. Koncerny inwestują pokaźne sumy w rozwój zaawansowanych rozwiązań i trudno wyobrazić sobie, by ten stan rzeczy miał w najbliższym czasie ulec zmianie. Dlatego też coraz więcej firm decyduje się na zgłębienie tematu i opracowanie własnego spojrzenia na technologiczna przyszłość. Swoją propozycję przedstawił teraz Logitech, znany chyba wszystkim producent komputerowych akcesoriów.
- Sprawdź również: iOS 17.5 będzie rewolucją. Może Cię skusić do zakupu iPhone’a
Korporacja ogłosiła narzędzie o nazwie Logi AI Prompt Builder, które docelowo będzie wywoływane przez specjalne przyciski stosowane nie tylko w myszkach, ale i komputerowych klawiaturach. Jak to wszystko będzie w ogóle działać? Otrzymamy tak naprawdę coś, co spodoba się użytkownikom nie do końca zaznajomionym ze sztuczną inteligencją. Włączenie funkcji nie ograniczy się wyłącznie do uruchomienia chatbota i zachęty do wpisania tego, na co mamy ochotę.
Logitech pozwoli na m.in. przekształcenie już napisanego tekstu, podsumowanie go, wygenerowanie odpowiedzi na otrzymanego maila, utworzenie zupełnie nowej wiadomości czy też stworzenie zdjęcia. Użytkownicy mogą też tworzyć własne „przepisy” i dostosowywać sztuczną inteligencję pod indywidualne potrzeby. Trzeba przyznać, że prezentuje się to naprawdę przydatnie – zwłaszcza podczas wykonywania codziennych i powtarzalnych obowiązków.
Warto przy okazji zaznaczyć, że rozwiązanie nie wymaga od konsumentów wydawania jakichkolwiek pieniędzy. Jeśli posiadacie myszkę obsługującą najnowsze oprogramowanie Logitech, to bez problemu przypiszecie jeden z przycisków do opisanej wyżej funkcji. Mimo wszystko firma chce zarobić na AI, co raczej nikogo nie powinno dziwić. Na razie podchodzi do tej kwestii bardzo ostrożnie.
Klikasz przycisk i dzieje się magia
Zapowiedziano specjalną edycję myszki M750, która zostanie wzbogacona o dedykowany przycisk AI – nie będzie trzeba go samodzielnie programować, kliknięcie go automatycznie uruchomi stosowne narzędzie. Produkt będzie jednak dostępny wyłącznie na terenie Wielkiej Brytanii oraz Stanów Zjednoczonych, co jest dosyć zastanawiające. Zapewne w przyszłości debiut nastąpi także na terenie innych państw.
Istnieje jeszcze jedno ograniczenie – obsługa wyłącznie języka angielskiego. Usługa ponadto działa wyłącznie z ChatGPT, lecz w przyszłości pojawi się też opcja połączenia narzędzia z innymi propozycjami. Czas pokaże czy użytkownicy chętnie skorzystają z takich rozwiązań. To zresztą nie jedyny producent maczający palce w dedykowanych przyciskach.
- Przeczytaj również: Mapy Google zaroiły się od AI. Nowe funkcje robią wrażenie
Microsoft nie tak dawno zapowiedział przycisk Copilot, który pojawi się na wybranych klawiaturach. Wygląda na to, że zbyt szybko nie uciekniemy od sztucznej inteligencji.
Źródło: Logitech / Zdjęcie otwierające: Logitech