Looking Glass stworzyło jednak technologię, która jest zaskakująco dobra. I co więcej – ma być dostępna komercyjnie.
Looking Glass Portrait to rewolucja w dziedzinie hologramów
Looking Glass Portrait to cyfrowa ramka, w której wyświetlane są trójwymiarowe obrazy. Firma, nie chwali się w jaki sposób ona działa, jednak zamieszczane materiały robią ogromne wrażenie.
Foto: Looking Glass
Wyświetlane hologramy są zaskakująco dobrej jakości. Można je oglądać w kolorze i ze wszystkich stron, podobnie jak realne obiekty. Looking Glass nie dzieli się szczegółami technicznymi takimi jak rozdzielczość czy podwzorowanie kolorów. Mimo wszystko muszę powiedzieć, że to jeden z najdoskonalszych hologramów jakie widziałem.
Co więcej, na wyświetlanych obrazach możecie manipulować oświetleniem. Macie więc możliwość
Looking Glass Portrait konwertuje zwykłe zdjęcia w trójwymiarowe
Firma stworzyła specjalne oprogramowanie zwane HoloPlay Studio. Pozwala na wczytanie pojedynczego zdjęcia i przekształcenie go w trójwymiarowy obraz. I to za pomocą dowolnego aparatu, nawet smartfonowego!
Mapa głębi stworzona przez LiDAR jest wykorzystywana do dokładnej konwersji zdjęcia 2D do 3D. / Foto: Looking Glass
Co ciekawe, HoloPlay Studio współpracuje ono z radarem LiDAR zainstalowanym w najnowszych iPhone’ach 12 Pro, dzięki czemu mapa głębi jest jeszcze dokładniejsza, a efekt realistyczniejszy. Poza tym Looking Glass umożliwia na wykorzystanie techniki fotogametrii (czyli tworzenia modelu 3D za pomocą wielu ujęć tego samego obiektu), jeśli nie dysponujecie sprzętem z LiDAR-em.
Foto: Looking Glass
Looking Glass Portrait obsługuje także wideo, nawet w trybie konferencyjnym. Użytkonwicy mają więc rozmawiać z drugą osobą widząc jej trójwymiarową postać – zupełnie jak w filmach.
Technologia spodoba się twórcom
Looking Glass Portrait nie ogranicza się wyłącznie do bycia szpanerską ramką na zdjęcia czy substytuem tradycyjnej wideorozmowy.
Foto: Looking Glass
Firma pomyślała także o osobach kreatywnych, którzy tworzą modele 3D. Looking Glass Portrait obsługuje pliki z Blendera, Zbrusha czy Mayi, dzięki czemu autorzy mogą przejrzeć je w pełnym trójwymiarze. Z pewnością jest to świetne uzupełnienie tradycyjnego monitora.
Nabywcy mają również opcję tworzenia treści w Unity czy Unreal Engine. Plus dla twórców, że uwzględnili najpopularniejsze silniki do gier.
Foto: Looking Glass
Warto wspomnieć, że Looking Glass Portrait kompatybilny jest z systemami Windows i Mac OS, jednak w trybie ramki do zdjęć może działać samodzielnie.
Looking Glass Portrait tanie nie jest, ale mogło być gorzej
Zbiórka na Kickstarterze trwa do 15 stycznia. Twórcy zażyczyli sobie ponad 180 000 złotych wsparcia. Pomysł spotkał się jednak z tak dużym entuzjazmem, że wpłacono prawie 50-krotność tej kwoty – aż 8 475 000 złotych. Daje to firmie spore pole do popisu – pozostałą nadwyżkę mogą wykorzystać do doskonalenia projektu.
Foto: Looking Glass
Jeśli chodzi o ceny Looking Glass Portrait – sama ramka została wyceniona na ok. 1300 złotych, jednak w sprzedsprzedaży można ją było zamówić za nieco ponad 900 złotych.
Możliwe będzie też kupno zestawu do tworzenia dokładnych zdjęć 3D obejmującego m.in. kamerę Microft Azure Kinect. Tutaj trzeba będzie liczyć się już z wydatkiem ponad 5500 złotych.
Zobacz również: Tylko w Japonii: mężczyzna poślubił lalkę-hologram wirtualnej piosenkarki
Źródło: Kickstarter