Ludzie nie chcą kupować nowych smartfonów i trudno się temu dziwić

Maksym SłomskiSkomentuj
Ludzie nie chcą kupować nowych smartfonów i trudno się temu dziwić
Wielokrotnie już wyrażałem moje zdanie na temat smartfonów tworzonych na przestrzeni ostatnich lat. To prawda, są one coraz wydajniejsze, ich baterie da się ładować do pełna w coraz krótszym czasie, a ich możliwości fotograficzne rosną. Różnice pomiędzy poszczególnymi generacjami urządzeń są czesto jednak na tyle kosmetyczne, że trudno uzasadnić sobie kupno nowego telefonu co rok, dwa, a czasem nawet trzy, zwłaszcza w dobie obecnej sytuacji ekonomicznej na świecie. Znajduje to odzwierciedlenie w danych dotyczących sprzedaży smartfonów.

Jaki smartfon do 2000 zł kupić? Najlepsze modele

Dostawy smartfonów najniższe od dekady

To nie błąd. W 2022 roku dostawy smartfonów spadły do rekordowo niskiego na przestrzeni dziesięciu lat poziomu i były niższe aż o 11 procent w porównaniu do 2021 roku. W 4. kwartale 2022 roku dostarczono aż o 17 procent mniej smartfonów, jeśli za punkt odniesienia weźmiemy 4. kwartał 2021 roku. To spore zmartwienie dla producentów elektroniki. Wysoka inflacja i stagnacja ekonomiczna na całym świecie w 2023 roku mogą pogłębić ten trend.

Apple i Samsung poradziły sobie z kryzysem nieco lepiej niż reszta. Firma z Cupertino uzyskała 25 procent rynku, a południowokoreański producent – 20 procent. To lwia część tortu dzielonego pomiędzy kilkunastu głównych graczy. Chińskie Xiaomi, Oppo i Vivo trzymają się nieźle, choć ich globalne udziały spadł do odpowiednio 11, 10 i 8 procent. Łatwo policzyć, że czołowa piątka producentów smartfonów odpowiada za aż 74 procent wszystkich dostaw.

globalne dostawy smartfonow canalys

Globalne dostawy smartfonów na świecie na przestrzeni minionych kwartałów od Q1 2020 do Q4 2022 r. | Źródło: Canalys Research

„Dostawcy smartfonów zmagali się z trudnym środowiskiem makroekonomicznym przez cały 2022 rok. Czwarty kwartał to najgorsze wyniki roczne i kwartalne od dekady. Kanał dystrybucyjny jest bardzo ostrożny w przyjmowaniu nowych zapasów magazynowych, co przyczyniło się do niskich dostaw w czwartym kwartale minionego roku” – komentuje Runar Bjorhovde, analityk z Canalys Research.

Sprawdź też: Samsung Galaxy S23 bez tajemnic. Będą nowe wersje kolorystyczne

Pogrom widać w każdym z segmentów. Nawet najtańsze i średniopółkowe smartfony szalenie popularne w krajach rozwijających się nie cieszyły się dużą popularnością. W 2022 roku ludzkość interesowało bardziej przetrwanie w obliczu kryzysu, niż zakup nowej elektroniki.

Canalys oczekuje, że producenci będą bronić swoich udziałów w rynku przez cały rok 2023, stawiając na pierwszym miejscu rentowność i cięcie kosztów. W najlepszym razie przewiduje się marginalny wzrost w sektorze, z możliwością utrzymania sprzedaży na niezmienionym poziomie w bieżącym roku.

Uważa się, że Azja Południowo-Wschodnia będzie jedynym regionem świata, w którym w 2023 roku zostanie odnotowany wzrost dostaw – i to dopiero w drugiej połowie 2023 roku.

Źródło: Canalys Research

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.