Do sieci przedostało się kilka nowych patentów, które wskazują na pomysły Apple związane z wykorzystaniem ładowania bezprzewodowego. Amerykańska firma od dwóch lat inwestuje bardzo mocno w tego typu technologię oraz akcesoria, które mają pozwolić użytkownikom uwolnić się od kabli. Nowy patent giganta z jabłkiem w logo opisuje komputer MacBook, który miałby zostać wyposażony w specjalne cewki pozwalające zarówno oddawać, jak i przyjmować energię.
Czy to pierwszy krok do pozbycia się portu ładowania z iPhone’a?
Nowy pomysł Apple można nazwać bardzo „zgrabnym”. Umieszczenie specjalnych cewek do ładowania bezprzewodowego w obudowie komputera miałoby bowiem pozwolić na dowolne uzupełnianie energii nie tylko w iPhonie, ale również w zegarku Apple Watch czy słuchawkach AirPods. Całość można zobaczyć na rycinie poniżej. Oczywiście ładowanie miałoby działać również wtedy, kiedy komputer byłby wyłączony, a jego obudowa zamknięta – w tym przypadku sprzęty należałoby umieścić na dolnej części obudowy MacBooka.
fot. PatentlyApple
Korzystanie z ładowania bezprzewodowego i umieszczenie wszystkich gadżetów na obudowie komputera podczas pracy byłoby bowiem średnio wygodnym rozwiązaniem.
Zgłoszenie patentowe Apple zawiera w sobie około 40 różnych rozwiązań, które mogłyby zostać wykorzystane w przyszłości w produktach firmy z Cupertino. Ogólny obraz patentu jest jednak jasny: wystarczy zabrać ze sobą MacBooka, aby móc ładować za jego pomocą inne sprzęty i odwrotnie. Oczywiście w sposób bezprzewodowy.
Od kilku miesięcy pojawiają się również plotki na temat tego, iż Apple będzie chciało w przyszłości zrezygnować z portu ładowania w iPhonie i postawić całkowicie na technologię ładowania bezprzewodowego. Nie wiadomo jeszcze, jak tę sytuację chce rozwiązać amerykańska firma, ale umieszczenie cewek w komputerze może być pierwszym krokiem do dużych zmian.
Co ciekawe, pierwszy laptop, który korzystał z podobnego pomysłu był już dostępny na rynku – i to od 4 lat. To Dell Latitude 7285.
Źródło: PatentlyApple / fot. Tobias Lystad – Unsplash