Jak donoszą źródła prosto z Korei Południowej, przyszłoroczny, jesienny flagowiec, czyli Galaxy Note 10, nie zostanie wyposażony w gniazdo słuchawkowe. Podobnie sytuacja będzie się mieć w przypadku modeli Galaxy S11 (o ile tak zostaną nazwane), które pojawią się w 2020 roku.
Tym samym można się spodziewać, że przynajmniej w kwestii najdroższych smartfonów Samsung zwyczajnie odpuści temat minijacka i zastąpi go specjalną przejściówką pozwalającą na podłączanie słuchawek do gniazdu USB typu C. Nie wiadomo, jak koncern zachowa się w stosunku do tańszych modeli, ale raczej trudno przypuszczać, by Koreańczycy zdecydowali się na tak wielką rewolucję.
Jeśli macie więc zamiar zaopatrzyć się w topowy sprzęt Samsunga ze złączem słuchawkowym 3,5 mm, to najpewniej ostatnią szansą na to, by tego dokonać, będą smartfony z linii Galaxy S10, które powinny do nas trafić jesienią 2019 roku. A potem? Potem to nic pewnego.
źródło: phonearena