Chromebox z nietuzinkowymi podzespołami
Porty z tyłu jak w typowym miniPC na Windowsie, bryła jest wręcz podobna do Intel NUC / foto. CTL
W kwestii pamięci, mniej mocny wariant prezentuje tandem 4 GB DDR4 (opcjonalnie 8 GB lub 16 GB) i 64 GB eMMC, a wydajniejszy 8, 16 lub 32 GB DDR4 i 128 GB eMMC z opcjonalnym drugim nośnikiem SSD 128 GB M.2 SATA. Za łączność bezprzewodową odpowiada moduł Intel AX201 z WiFi 6 ax i Bluetooth 5.1. Porty zawierają się w 2 x HDMI, Ethernet RJ45, 1 x audio jack 3,5 mm, 1 x USB-C (zapewne w wersji 3.0) oraz 4 x USB 3.0 (w tańszym zamiast jednego USB 3.0 starszy wariant USB 2.0).Moc i7 można spożytkować np. na emulację Windowsa 10
Można by się zastanawiać, czemu taki zapas mocny ma służyć w Chromebooku, a w zasadzie Chromeboxie. Ale z jednej strony przy pewnych zastosowaniach mimo ewidentnych ograniczeń, można dać nieźle w kość takim sprzętom. Poza tym Google wprowadza emulację czy też bardziej wirtualizację dla programów z Windowsa 10 (w płatnej usłudze Parallels Desktop), więc nawet mocniejsze podzespoły nie muszą się nudzić.
Opcjonalne malowania za dopłatą (po 10 dolarów) / foto. CTL
Edycja z Celeronem może być zamawiana w preorderze od 259 dolarów (około 1000 złotych), a z i7 od 729 dolarów (ponad 2815 złotych). Opcjonalnie można dopłacić za więcej pamięci, a nawet niestandardowe barwy obudowy. Wysyłki mają być realizowane w listopadzie. Jeśli jednak wolicie Windowsa, to lepiej zerknąć na coś bardziej tradycyjnego, np. miniPC Topton S500 z jeszcze mocniejszym i9 10 gen.
Zobacz również: Rock Pi X. Rywal Raspberry Pi z procesorem Intela obsługujący Windows 10
Źródło i foto: CTL