Niewiele lepiej było w przypadku modelu 5G. Choć teraz jest już on tańszy (5999 złotych), początkowa cena także była dosyć wysoka, a pod względem specyfikacji nie było zbyt dużego progresu. Wciąż było to urządzenie napędzane chipsetem ze średniej półki, z dosyć przeciętnym aparatem.
Firma nie zamierza jednak porzucać legendarnej serii, co potwierdził sam Chen Jin, jedna z ważniejszych osób w Lenovo, do którego należy obecnie Motorola. Napisał on na swoim profilu na chińskim portalu społecznościowym Weibo, że trzecia generacja składanego smartfona z elastycznym ekranem jest w planach.
Naprawi błędy poprzednika?
Jin nie napisał zbyt wiele na temat kolejnej edycji składanej Motoroli, jednak wspomniał o tym, że poprawiona zostanie wydajność. Można więc oczekiwać, że smartfon w końcu zostanie wyposażony w topowy układ Qualcomma, a jeśli zadebiutuje w 2022 roku, to zapewne będzie to Snapdragon 8 Gen1.
Fani marki oczekują też zapewne lepszych aparatów, co najmniej takich, jaki znalazł się w modelu Edge 20 Pro. Jeśli dodano by do tego solidny akumulator i ekran z nieco cieńszymi ramkami, a wszystko dostępne byłoby w cenie poniżej 6000 złotych, myślę, że Motorola ciągle miałaby szansę, aby zawojować rynek.
Trzeba przyznać, że nisza składanych smartfonów robi się coraz ciekawsza. Zaledwie kilka dni temu miała przecież miejsce premiera pięknego Huaweia P50 Pocket, a według przecieków, do premiery tego typu sprzętu szykuje się też Xiaomi. 2022 rok może więc obfitować w tego typu konstrukcje na rynku mobilnym i dla nas (klientów) jest to tylko i wyłącznie dobra informacja.
Źródło: Android Community / fot. tyt. Motorola