Motorola Razr to bez wątpienia jeden z największych hitów tego koncernu jeśli chodzi o całą jego historię – ten niegdyś świetny telefon z klapką znalazł ponad 130 milionów nabywców, co na tamtejsze czasy było sumą naprawdę imponującą. Nie dziwi więc fakt, że Lenovo – właściciel Motoroli – na poważnie myśli o przywróceniu tego modelu do sprzedaży, rzecz jasna mocno uwspółcześnionego.
Patrząc na fakt, że telefony z klapką znów cieszą się olbrzymią popularnością, taki ruch może być naprawdę interesujący. Jeszcze bardziej ciekawy jest fakt, iż producent przy tworzeniu nowej odsłony Motoroli Razr chce skorzystać z bardzo interesującej nowinki – sprzęt miałby zostać bowiem wyposażony w elastyczny wyświetlacz, co w obliczu koncepcji telefonu typu „clamshell” naprawdę zaskakuje.
Cieszy także fakt, iż planowany powrót modelu Razr nie miałby być próbą celowania w mniej wymagających klientów, ale – podobnie jak oryginał – ma zostać on skierowany w stronę osób oczekujących większej wydajności. Komponenty zastosowane w tym sprzęcie miałyby bowiem pozwolić na umieszczenie tego sprzętu na średniej lub flagowej półce smartfonów oraz telefonów.
Oczywiście te informacje są na razie niepotwierdzone, ale patrząc na to, iż strategia Nokii oraz koncernu HMD Global mająca na celu odświeżanie klasyków sprzed lat zdaje egzamin i pozwoliła wyprzedzić Lenovo wśród największych producentów smartfonów, to można się spodziewać, że podobne kroki podejmie także właściciel Motoroli.
źródło: notebookcheck