Według źródeł, które pochodzą bezpośrednio z Tajwanu, Apple oraz Samsung mogą mieć niedługo problemy z produkcją smartfonów – wszystko to przez braki komponentów elektronicznych. Jaki jest tego powód? Są trzy odpowiedzi: Huawei, Vivo i Oppo, czyli marki, które bardzo szybko się rozwijają i potrzebuja dużo więcej części niż konkurencyjne firmy.
Producenci zajmujący się tworzeniem smartfonów, którzy na co dzień nie stacjonują w Chinach, mogą mieć więc problem z dostawami części do nowych urządzeń. To wszystko może spowodować fakt, w którym przynajmniej na początku na półkach zobaczymy mniej urządzeń, niż zakładano. Nie wiadomo, jak tego typu braki odbiją się na reszcie gigantów, jednak chińskie firmy zaczynają powoli dominować rynek urządzeń mobilnych.
Każda z wymienionych przeze mnie chińskich marek ma wyprodukować w tym roku od 100 do nawet 170 milionów smartfonów. To naprawdę spore liczby, szczególnie jeżeli zsumujemy je w całość.
Jak będą więc wyglądały premiery na przestrzeni najbliższych dwunastu miesięcy? Na to wszystko trzeba będzie jeszcze poczekać.
Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.