Co więcej, nie jest to ostateczny termin. Ze względu na ciągłe problemy z dostępnością podzespołów może okazać się, że globalna prezentacja zostanie przesunięta na wiosnę. Nie byłoby to dużym zdziwieniem biorąc pod uwagę to, co działo się w ubiegłym roku.
Wcześniej zobaczymy model Ultra?
Jeśli przecieki okażą się prawdziwe, zanim zwykła seria 12 trafi do Europy, światło dzienne może ujrzeć najlepsza i najdroższa odmiana smartfona – Ultra. Digital Chat Station twierdzi, że jego prezentacja jest zaplanowana na luty.
Jak można się spodziewać, ma to być urządzenie o potężnej specyfikacji, jeszcze lepszej niż 12 Pro. Według nieoficjalnych doniesień, smartfon będzie oparty o Snapdragona 8 Gen1, jego ekran będzie zagięty na krawędziach, a pod nim znajdziemy ultrasoniczny czytnik linii papilarnych.
Najważniejszą różnicą względem pozostałych modeli z serii 12 będzie aparat. Układ modelu Ultra ma zostać wyposażony w główny sensor Samsung ISOCELL GN5 i aż trzy dodatkowe jednostki. Na liście znajdziemy między innymi jedną z teleobiektywem, która ma zapewniać aż 10-krotnie zbliżenie. Żeby tego było mało, za optykę ma odpowiadać firma Leica.
Zapowiada się też odejście od typowego dla nowej generacji flagowców wzornictwa. Kilka dni temu do sieci wyciekły zdjęcia pokrowca dedykowanego Xiaomi 12 Ultra, który zdradza, że będzie on miał dużą, okrągłą i centralnie umieszczoną wyspę aparatów.
Źródło: Mysmartprice / fot. tyt. Xiaomi