Nagrania z głośnika Amazon Echo jako dowód w sprawie morderstwa

Bartek SzcześniakSkomentuj
Nagrania z głośnika Amazon Echo jako dowód w sprawie morderstwa
Podsłuchiwać może nas prawie każdy (odpowiednio przygotowany) sprzęt elektroniczny. A już na pewno robią to inteligentne głośniki z wbudowanym asystentem głosowym. „Wzrost popularności asystentów głosowych budzi wiele obaw, związanych z permanentną inwigilacją i potencjalnym wyciekiem gromadzonych danych. Na serwerach obsługujących takich asystentów przechowywane są nagrania prowadzonych rozmów i inne wrażliwe informacje o naszym gospodarstwie domowym. Należy zachować szczególną ostrożność w przypadku nowoczesnych, inteligentnych urządzeń. Często wydaje nam się, że nie musimy się martwić o bezpieczeństwo w przypadku tej technologii. Wręcz odwrotnie, nasza czujność powinna być wyostrzona. Używanie dobrych antywirusów może uchronić nas przed wyciekiem poufnych danych – mówi Dariusz Woźniak, inżynier techniczny Bitdefender z firmy Marken.

Jak się okazuje jest w tym sporo prawdy. Podejrzany o podwójne morderstwo pierwszego stopnia Timothy Verilla nie przyznaje się do zarzucanego mu czynu. Od półtora roku nie udało się nic odkryć w tej sprawie, teraz jednak sąd wpadł na trop. Sąd Okręgowy hrabstwa Strafford w USA nakazał bowiem Amazonowi udostępnienie wszystkich nagrań dźwiękowych, dokonanych przez głośnik Amazon Echo z funkcją inteligentnej asystentki Alexa oraz danych pozwalających zidentyfikować telefony komórkowe, które logowały się do głośnika w okresie od 27 do 29 stycznia 2017.

Echo bowiem znajdował się w kuchni, gdzie najpradopodobniej dokonano morderstwa. Amazon jednak (nie po raz pierwszy) nie zgadza się na udostępnienie danych mogących posłużyć za materiał dowodowy. Rzecznik prasowy stwierdził, że najpierw sąd musi przedstawić zgodnie z wymogami prawa, prawnie wiążący wniosek. 

Jesteśmy bardzo ciekawi jak skończy się ta sytuacja i czy Echo pomoże złapać mordercę.

Źródło: Bitdfender

Udostępnij

viriacci