Niespodziewanie wysokie ceny nowych telewizorów Samsung Neo QLED. To prezent dla konkurencji

Michał PojałowskiSkomentuj
Niespodziewanie wysokie ceny nowych telewizorów Samsung Neo QLED. To prezent dla konkurencji
Premierowe ceny najnowszych telewizorów Samsung Neo QLED w porównaniu do roku ubiegłego powalają na kolana, bo niektóre modele zostały poddane niestety tylko delikatnym modyfikacjom. Światełkiem w tunelu innowacji w 2022 r. może okazać się OLED S95B – oczywiście pod warunkiem, że koreańska firma rozsądnie zabierze się do promocji tej rynkowej „świeżynki”.

Nie ukrywam, że moja opinia nt. najnowszej oferty Samsung TV jest mocno ambiwalentna. Po dłuższym namyśle zaryzykuję stwierdzenie, że niektóre działania firmy budzą we mnie irytację. Po bardzo szerokiej i dobrze wycenionej ofercie z 2021 r., o której pisałem jako „Wiosenna ofensywa telewizorów Samsung QLED i Neo QLED, przyszła w tym roku stagnacja oraz przysadzista drożyzna. Dziś nie mogę się oprzeć wrażeniu, że koreański lider rynku telewizorów złapał małą zadyszkę, a co gorsze – dla niektórych produktów zastosował strategię odcinania kuponów. Należy zaznaczyć, że niektóre egzemplarze z 2021 r. np. QN95A, QN91A to bardzo udane modele, które w tym roku zostały poddane mniejszym lub większym modyfikacjom. Martwi jednak, że według pojawiających się informacji, w niektórych egzemplarzach ograniczono nieznacznie liczbę stref lokalnego wygaszania – w czasie testów na pewno zweryfikuję ten temat.

oferty Samsung TV

Szeroka i słono wyceniona gama Neo QLED 2022 r.

Oferta telewizorów Neo QLED na 2022 r. prezentuje się prawie identycznie, jak w ubiegłym roku. W segmencie 8K mamy dostępne aż trzy serie Mini LED: TV QN700B (55”, 65”, 75”, z matrycą 60Hz”), QN800 oraz flagowy QN900B, występujące w przekątnej 65”, 75”, 85”.

Samsung Neo QLED 8K

Najwyżej pozycjonowanym egzemplarzem 4K jest model QN95B (od 55” do 85”), zawierający panel 120Hz (matryca z Zaawansowanym Upłynniaczem Ruchu Pro, umożliwiająca wyświetlanie obrazu z częstotliwością odświeżania 144 Hz) oraz moduł One Connect Pro. Koszt za 65” to 15 999 zł. W zeszłym roku miałem okazję testować odbiornik z tej serii – QN95A (grubo ponad 700 stref lokalnego wygaszania). Wtedy też cena na starcie sprzedaży wynosiła 10 999 zł.

Patrząc obiektywnie na to, co pokazał ostatnio TCL w swoim Mini LED C935 (technologia Quantum Dot, 1080 stref lokalnego wygaszania, matryca VA, która jest w stanie odświeżyć obraz w 144Hz, wbudowany soundbar Onkyo) w kwocie 8 999 zł., Samsungowi może być bardzo ciężko konkurować na rynku w kategorii cena vs. możliwości techniczne/specyfikacja.

Samsung QN85B

Kolejnym w hierarchii portfolio Samsung odbiornikiem 4K Mini LED jest QN91B (od 43” do 75”) z panelem 120 Hz. W przekątnych 43” i 50” jest możliwość wyświetlenia obrazu z częstotliwością odświeżania 144 Hz. Warto przypomnieć, że podczas premiery w 2021 r. QN91A był oferowany w kwotach 8 799 zł za 65” i 12 999 zł za 75”. W tym roku następca – QN91B – jest w cenie: 12 999 zł – 65” oraz 17 999 zł – przekątna 75”. Różnicę widać gołym okiem – jest to wzrost odpowiednio o 47% i 38%.

W grupie Neo QLED 4K są jeszcze: QN90B (z nieco innym design w porównaniu do QN91B) oraz QN85B, w którym brak powłoki antyrefleksyjnej, zaimplementowanej w wyższych modelach. Jednym słowem w kwestii specyfikacji QN85B bardzo przypomina swojego poprzednika z roku 2021 r. (QN85A) – zarówno w jednym jak i drugim wykorzystano w niektórych przekątnych matryce typu ADS. Niestety i tu ceny niemiło zaskakują: 65” QN85B na starcie to koszt rzędu 9 999 zł, co w porównaniu do egzemplarza z roku ubiegłego oznacza wzrost o 37%.

Znane rozwiązania z lat ubiegłych

Na pokładzie nowych Neo QLED 4K i 8K znajdziemy dobrze znane z lat ubiegłych rozwiązania technologiczne.

W modelach QN900B, QN800B, QN95B, QN91B, QN90B zostały zastosowane specjalne powłoki: antyrefleksyjna oraz ultra szeroki kąt, zapewniająca odwzorowanie kolorów niezależnie od miejsca patrzenia na TV, tzw. ograniczoną degradację barw. I tu ważna uwaga, w przekątnej 50” QN91B oraz QN90B, a także w całej serii QN700B producent zastosował tzw. powłokę szeroki kąt widzenia.

Neo QLED 4K

Aktywny Wzmacniacz Głosu to funkcja umożliwiająca automatyczne pogłośnienie ścieżki dźwiękowej tak, aby dialogi były lepiej słyszalne w przypadku wystąpienia hałasu z otoczenia (np. kosiarka za oknem, ekspres do kawy, odkurzacz).

Innym znanym rozwiązaniem jest „Dźwięk podążający za obiektem”. Mechanizm ten jest oparty o specjalnie rozmieszczone głośniki oraz algorytm, który zarządza dystrybucją fonii. W wielkim uproszczeniu: widz może śledzić np.: obiekty, postaci pojawiające się na ekranie nie tylko wzrokiem, ale również za pomocą słuchu, w zależności od ich położenia np.: górny lewy róg TV.

Do telewizorów kolejny rok z rzędu będzie dołączony pilot z panelem solarnym – jest on zasilany energią świetlną: słoneczną oraz pochodzącą ze sztucznego oświetlenia. W praktyce, na podstawie przeprowadzonych testów, doszedłem do wniosku, że jeden dzień ładowania solarnego pozwala zasilić akumulator tylko o 1%. Miejmy nadzieję, że tym razem Samsung poprawił wydajność panelu lub zastosował bardziej efektywną jednostkę.

pilot TV Samsung

Niestety i w tym roku odbiorniki Samsung nie oferują kompatybilności z formatem Dolby Vision. Za to na pokładzie urządzeń znajdziemy obsługę: HDR10, HDR10+. Również kolejny rok z rzędu modele Neo QLED i QLED nie mają wbudowanego Chromecast.

Neo QLED oczami gracza

Żeby być obiektywnym, należy uczciwie wspomnieć, że na duży plus oceniam zaimplementowanie przez producenta w telewizorach 4 portów HDMI 2.1 – do tej pory użytkownik miał do dyspozycji tylko jedno złącze tego typu.

Wszystkie egzemplarze Neo QLED oferują szereg udogodnień dla graczy. Dzięki Panel Gracza 2.0 użytkownik ma możliwość sprawdzenia liczby wyświetlanych na sekundę klatek (FPS) oraz wartość input lag. Oprócz Automatycznego trybu gry (ALLM), najnowsze telewizory oferują wsparcie dla FreeSync Premium Pro firmy AMD. Do największych korzyści, płynących z tego rozwiązania można zaliczyć m.in.: niskie opóźnienia podczas gry, brak tzw. efektu rozrywania, 4K w 120 Hz, obsługę treści HDR oraz funkcję LFC (Low Framerate Compensation), która ma za zadanie poprawić płynność obrazu (poprzez duplikowanie klatek) w trakcie pojawienia się zbyt niskiej liczby klatek na sekundę.

Neo QLED oczami gracza

Światełko w tunelu OLED S95B

W tym roku na rynku debiutuje nowy segment odbiorników TV – QD OLED. W dużym skrócie jest to połączenie technologii OLED z Quantum Dot. Co ciekawe, producentem paneli jest Samsung Display. Na rynku tylko dwie firmy zdecydowały się na wprowadzenie tego typu telewizorów: Samsung oraz Sony (ze swoim A95K). Problem w tym, że przez ostanie lata flagowym produktem Samsunga był QLED, a następnie Neo QLED, zaś konkurencyjną technologię OLED firma dość mocno dewaluowała/dyskredytowała. Przykładem może być poniższy film dotyczący występowania retencji/wypaleń w matrycach organicznych.

Widać ewidentnie, że Koreańczycy bardzo ostrożnie podchodzą do promocji swojego najnowszego dzieła OLED S98B, które to zostało wycenione: 55” 10 999 zł, 65” 14 999 zł. Kilkanaście tygodni temu miałem okazję na żywo zobaczyć model konkurencji Sony A95K i śmiało mogę stwierdzić, że tego typu telewizory gwarantują perfekcyjną czerń, świetne kolory (lepsze odwzorowanie/pokrycie kolorów na palecie barw) oraz bardzo dobrą reprodukcję kolorów pod kątem, obraz nie traci tzw. nasycenia. Oczywiście powstaje pytanie, jak Samsung wysteruje swoją matrycę. Należy pamiętać, że Sony od kilku lat w swoich topowych OLEDach robi to perfekcyjnie. Nie zmienia to jednak faktu, że wprowadzenie OLED z Quantum Dot przez Samsung uważam za dobre tegoroczne posunięcie. Również i w tym odbiorniku znajdziemy pewne znane z Neo QLED 2022 r. rozwiązania/technologie m.in.: 120 Hz matrycę (nieoficjalnie: panel będzie mógł wyświetlić obraz z częstotliwością odświeżania 144 Hz), Dźwięk podążający za Obiektem, Q-Symphony, HDMI 2.1, Ultra Szeroki Widok w Grach, Panel Gracza, System Tizen czy kompatybilność z formatem Dolby Atmos.

OLED S95B

Serie QLED 4K

W ofercie Samsunga oprócz Mini LED Neo QLED znajdują się odbiorniki LCD LED 4K QLED – 5 serii (Q60B, Q67B, Q70B, Q77B, Q80B) w różnych przekątnych od 43” do 85”. Najciekawiej prezentuje się Q80B, gdyż znajdziemy w nim bezpośrednie podświetlenie matrycy z systemem lokalnego wygaszania. Cena za 55” to około 7 000 zł. Dla porówna model 55” Q80A z 2021 r. był oferowany za 4 700 zł.

Egzemplarze od serii Q70B zostały wyposażone w 120Hz matrycę (oprócz 50” Q80B) oraz Procesor AI Quantum 4K.

Samsung na czele peletonu

Samsung od kilkunastu lat jest zarówno polskim, jak i globalnym numerem jeden na rynku odbiorników TV. W tym roku peleton zaczyna coraz mocniej ścigać lidera, biorąc pod uwagę ilość nowości wprowadzanych przez konkurencję. Koreańczycy – mówiąc delikatnie – złapali zadyszkę w 2022 r. Na poparcie swojej tezy przytoczę kilka przykładów. W Sony pojawiają się dwie duże nowości QD OLED A95K, Mini LED X95K, a tegoroczna seria X90K oferuje większą liczbę stref lokalnego wygaszania w porwaniu do egzemplarza z 2021 r. TCL zaprezentowało bardzo dobrą i nieźle wyceniona ofertę Mini LED C825, C935 oraz ciekawy TV adresowany dla graczy – C725. Z kolei Philips w modelu OLED 807 zainstaluje w tym roku najnowszy typ matrycy organicznej, z lepszą jasnością. Ponadto wyposażył swoją bardzo popularną serię Performance The One, która jest motorem napędowym marketingowym firmy, w panel 120 Hz – to zapewne zachęci konsumentów do zakupu np. w okresie trwania Mistrzostw Świata w Katarze.

2022-06-02 085207

Powiem szczerze, trzymam mocno kciuki za Samsung, bo niektóre TV Neo QLED to bardzo dobre urządzenia, gwarantujące m.in.: świetną jasność przekładającą się na bardzo dobry efekt HDR.

Zdaję sobie sprawę z coraz droższych komponentów (płyty główne, procesory) oraz pędzącej inflacji, lecz w przypadku tegorocznych wysokich cen Neo QLED nie do końca spina mi się to w jedną przejrzystą całość. Proponuję zatem przedstawicielom koreańskiej firmy, zajmującym się wyceną produktową/marketingiem, odpiąć przysłowiowe wrotki, gdyż tym razem za bardzo poszybowali… I mówię to z pełną świadomością osoby, która obserwuje tę branżę od dobrych paru lat.

Źródło: wł. / foto. Samsung

Udostępnij

Michał PojałowskiAbsolwent kierunków: komunikacja społeczna oraz politologia. Swoje pierwsze kroki w mediach stawiał w 2000 r. w Radiu Akademickim Kraków. Doświadczenie zawodowe zdobywał m.in. w branży Public Relations. Jako dziennikarz technologiczny czynnie działa od 2016 r, a z portalem instalki.pl związany od 2019. Głównie specjalizuje się w tematyce z zakresu TV & audio. W wolnym czasie pasjonat muzyki, dobrej kuchni, a także smakosz wina. Miłośnik podróży niezależnie czy są one bliskie, czy dalekie.