Sztuczna inteligencja w służbie wielbicieli telewizji
Zobacz również: Wystarczy sam kabel USB-C, bez zasilania i HDMI. Philips 279C9 27 cali 4K HDR
Philips OLED 865 / foto. TP Vision
Philipsy OLED 805, OLED 855 i OLED 865 wyposażono w nowy procesor przetwarzania obrazu P5 czwartej generacji z funkcją sztucznej inteligencji. Jak zachwala producent „Urządzenia wykorzystują m.in. uczenie maszynowe oraz wnioski z analizy milionów klipów testujących jakość obrazu zebranych przez programistów Phillips TV. Na tej podstawie sztuczna inteligencja analizuje treści wyświetlane na ekranie klatka po klatce i poprawia ich parametry w każdym z pięciu obszarów decydujących o jakości obrazu (poprawa materiału źródłowego, kolory, kontrast, płynność ruchu i ostrość obrazu) oraz zapewnia lepszą równowagę między nimi.„
Mocne nagłośnienie i poprawa obrazu
Wielbiciele dobrego obrazu docenią też zgodność ze wszystkimi głównymi standardami HDR. Procesor sztucznej inteligencji potrafi poprawić jakość treści ze źródeł HDR10, HDR10+ czy Dolby Vision. Specjalna technologia Perfect Natural Reality wydobędzie więcej szczegółów nawet z materiałów w gorszej jakości i bez HDR. Tradycyjnie jak na Philipsa przystało, możemy skorzystać z trójstronnego systemu dodatkowego podświetlenia otoczenia telewizora, czyli Ambilight.
System nagłośnienia ma 50 W mocy i trójdrożne głośniki (osobne dla tonów niskich, średnich i wysokich). Zapewnia obsługę treści z Dolby Atmos, DTS Play-Fi z możliwością stworzenia systemu multiroom i funkcję Dolby Atmos Virtualizer. System operacyjny Android TV oferuje bardzo bogate możliwości. Telewizorami można też sterować dzięki asystentom głosowym Amazon Alexa i Google Assistant. Wszystkie modele Philips OLED 805, 855 i 865 powinny trafić do sklepów jeszcze w tym miesiącu. Warianty z ekranami o przekątnej 55 cali w sugerowanej cenie 7999 złotych, a większe 65 calowe, to już wydatek 11499 złotych.
Zobacz również: ASUS gotowy na PS5 i Xbox Series X. Pierwszy na świecie gamingowy monitor z HDMI 2.1
Źródło i foto: TP Vision