Od czasu systemu operacyjnego DOS miejsce na dyskach twardych sformatowane jest na bloki o rozmiarze 512 bajtów. Wszystko za sprawą standardów firmy IBM która używała sektorów tej wielkości na swoich dyskietkach. Gdy dyski twarde miały pojemność do kilku megabajtów taki podział sektorów miał sens jednak w dzisiejszych czasach gdzie dyski mogą pomieścić nawet jeden terabajt danych potrzebne są bardziej nowoczesne rozwiązania.
Bloki o pojemności 512 bajtów są po prostu za małe, dodatkowo oddzielone są niewielką pustą przestrzenią i posiadają wydzielony obszar na kody błędów. Zastąpienie ich nowym formatem pozwoli zaoszczędzić od 7 do 11 procent pojemności. Zmiana ta pozwoli producentom również na bardziej efektywne wykorzystanie przestrzeni dysków twardych.
Międzynarodowa organizacja IDEMA zajmująca się dyskami twardymi poinformowała, że wszyscy producenci zobowiązali się wdrożyć nową technologię do końca stycznia 2011 roku. Problem w tym, że Windows XP został wydany zanim podjęto decyzję o wprowadzeniu bloków o rozmiarze 4KB. Nowoczesne dyski pracujące pod kontrolą XP będą udawały, że nadal korzystają z sektorów 512 bajtów. Podczas odczytu danych z dysku emulacja będzie niezauważalna jednak w trakcie zapisu w niektórych przypadkach może pojawić się niewielkie opóźnienie. David Burks z firmy Seagate uważa, że w pewnych okolicznościach wydajność dysku może spaść o 10%.
Systemy operacyjne Windows 7, Vista, Mac OS X Tiger, Leopard, Snow Leopard oraz wersje Linuksa z jądrem nowszym niż z września 2009 są przystosowane do obsługi sektorów 4KB.
Źródło: BBC News