Nowy wyciek szczegółów dotyczących iPhone 11 sugeruje, że Apple może zdecydować się na nowy układ aparatu

Bartek SzcześniakSkomentuj
Nowy wyciek szczegółów dotyczących iPhone 11 sugeruje, że Apple może zdecydować się na nowy układ aparatu
{reklama-artykul}Wśród producentów telefonów panuje wiele trendów dotyczących rozwoju nowych urządzeń. Jednym z nich (i czasami jednym ze śmieszniejszych) jest rosnąca liczba obiektywów. Podwójny aparat z tyłu robi się już niemal standardem, a coraz więcej droższych smartfonów otrzymuje nawet trzecie szkiełko. Z przodu także coraz częściej pojawiają się dwa obiektywy. Według najnowszych doniesień, moda ta może porwać także Apple.

Japońska strona Macotakara donosi bowiem, że amerykański gigant może wykorzystać potrójny tylny obiektyw w nadchodzącym iPhone. Firma z Cupertino chce rzekomo wykorzystać kwadratowy design aparatu, który dobrze znamy z Huawei Mate 20 Pro. Ruch ten ma być spowodowany tym, że Apple chce wykorzystać aparat jako kluczową różnicę między obecnymi, a nowymi modelami. 

Zobacz również: Huawei Mate 20 Pro – recenzja. Piekielnie dobry ale i drogi flagowiec

iphone 11
Tak może wyglądać iPhone 11.

Prawdopodobnie każdy model pokazany we wrześniu tego roku otrzyma potrójny aparat na planie kwadratu. Przewiduje się, że może to dotyczyć wersji z większą ilością pamięci. Do tej pory wersje z większą ilością miejsca na dane kosztowały ok. 100 dolarów więcej niż poprzednicy, ale jeśli teraz będzie wiązać się to także z lepszym aparatem, różnica cen może się zwiększyć.

Oczywiście nowe iPhone’y cały czas są na etapie projektowania i proces ten szybko się nie skończy. Jednak doniesienia Macotakara pokrywają się z wcześniejszymi renderami od OnLeaks, które również przedstawiały potrójny aparat na bazie kwadratu z tyłu urządzenia. Czy doniesienia okażą się prawdziwe? Tego nie dowiemy się zapewne jeszcze przez jakiś czas.

Źródło: Macotakara

Udostępnij

viriacci