Okazuje się, że NVIDIA nie planuje odpuszczać w kwestii rozwoju sztucznej inteligencji. Firma ogłosiła plan zakładający regularne wypuszczanie nowych chipów AI – taki moment następować ma raz w roku i wiązać się z widocznym postępem technologicznym. Trzeba przyznać, iż to dosyć odważne oświadczenie. Do tej pory producent ogłaszał odświeżenie swojej architektury mniej więcej co dwa lata. Prace więc znacząco przyspieszyły, co jednak nie jest ogromnym zaskoczeniem. Czego jeszcze się dowiedzieliśmy?
NVIDIA przyspiesza prace nad sztuczną inteligencją
Sztuczna inteligencja to temat, który raczej zbyt szybko nie zejdzie na drugi plan. Inwestycje w ten segment branży ogłosiły już bowiem wszystkie największe koncerny. Microsoft chce podbić rynek komputerami Copilot+, natomiast Google planuje odmienić sposób wyszukiwania informacji. Pierwsze laptopy wykorzystujące AI zaprezentowały natomiast firmy Lenovo oraz Acer. Teraz do tego grona dołącza kolejny gracz.
NVIDIA podzieliła się właśnie najnowszymi wynikami finansowymi. Koncern zarobił 14 miliardów dolarów w przeciągu jednego kwartału, co zawdzięcza przede wszystkim chipom AI. Producent podjął więc decyzję o skupieniu się na tych komponentach, co raczej jest dosyć naturalne. Jensen Huang, dyrektor generalny, poinformował o planach projektowania nowych chipów co roku. Do tej pory korporacja utrzymywała dwuletni rytm – teraz jednak sytuacja uległa sporej zmianie.
Konsumenci mogą być więc pewni, że przerwa po Blackwell nie potrwa zbyt długo – kolejna architektura zadebiutuje już w 2025 roku. Większość doniesień sugeruje nazwanie jej „Rubin”, choć oczywiście nadal mamy do czynienia wyłącznie z nieoficjalnymi informacjami. Warto więc uzbroić się w odpowiednią dawkę cierpliwości. Co jeszcze wiemy na temat nadchodzącego układu?
Tak naprawdę niewiele, CEO wypowiadał się raczej ogólnikowo. Niejednokrotnie powtarzał o bardzo szybkim tempie rozwoju i próbie nadążenia za tym wszystkim. Na użytkowników czeka więc sporo nowości, począwszy od nowych kart graficznych po usprawnione karty sieciowe. Niezwykle istotnym ogłoszeniem jest kompatybilność.
Zadbano o wsteczną kompatybilność
Centra danych mogą bez problemu korzystać z kolejnych procesorów graficznych bez potrzeby dokonywania wewnętrznych zmian. Są bowiem one oparte na tym samym oprogramowaniu i bardzo podobne pod względem elektrycznym i mechanicznym. Dzięki temu jeszcze więcej osób będzie miało możliwość otrzymania zaawansowanych rozwiązań nie ponosząc przy tym astronomicznych kosztów.
- Przeczytaj także: Starlink rośnie jak na drożdżach. SpaceX chwali się wynikami
Co ciekawe, ogromne znaczenie dla firmy NVIDIA ma teraz branża motoryzacyjna. Tesla miała ostatnio zakupić 35 tysięcy GPU w celu trenowania systemu autonomicznej jazdy. Wspomniano także o korporacji Meta oraz innych konsumenckich firmach internetowych. Liczba klientów nieustannie się więc zwiększa, nic dziwnego, że NVIDIA chce skupić się na AI i układach wykorzystujących tę technologię.
Źródło: NVIDIA / Zdjęcie otwierające: NVIDIA