NVIDIA przygotowuje się do wejścia z przytupem w 2022 rok. Co innego można powiedzieć o wszystkich graczach i entuzjastach, którym do tej pory nie udało się zdobyć zamówionych wiele miesięcy temu konstrukcji. Pomimo problemów, amerykańska firma chce jeszcze bardziej przyspieszyć swoje GPU.
Nowe modele oznaczone kryptonimem Ada Lovelace, które zostaną wydane w 2022 roku miałyby oferować dwa razy większą wydajność w porównaniu do konstrukcji, które są obecnie dostępne na rynku.
To wszystko jednak będzie miało swoją cenę.
NVIDIA przygotowuje się na 2022 rok
Według najnowszych plotek, karty NVIDIA Ada Lovelace miałyby być dwukrotnie szybsze od obecnie dostępnych modeli. Tak dramatyczny wzrost wydajności będzie miał jednak swoją cenę: nowe karty NVIDII mogą być dwukrotnie bardziej “energochłonne”, zużywając tym samym więcej mocy zasilacza. To ciekawe, szczególnie biorąc pod uwagę, iż każda z kart ma opierać się o układy TSMC produkowane w 5 nanometrach.
Karty GeForce RTX 40 miałyby także działać w oparciu o nowy procesor graficzny ADA. Do tego wszystkiego możemy dołożyć także 18432 rdzenie CUDA. Ada Lovelace zaoferują wydajność na poziomie mniej więcej 81 TFLOP. Dla porównania, obecnie karta GeForce RTX 3090 kręci wynik na poziomie 36 TFLOP.
fot. EVGA
Jest niemalże pewne, że nadchodzące karty od NVIDII będą ogromnym ulepszeniem względem poprzedniej generacji. Producent nie skomentował w żaden sposób plotek i nie przekazał szczegółów dotyczących potencjalnej daty premiery swoich nowych kart. Wszystko wskazuje, że nowe GPU od NVIDII zostaną pokazane na przestrzeni 2022 roku.
Mnie tylko zastanawia, jak producent chce poradzić sobie z niedoborem półprzewodników oraz poszatkowanymi łańcuchami dostaw.
Czy nowe karty będzie kupić tak samo trudno jak obecne modele RTX? Wszystko wyjasni się już na przestrzeni najbliższych miesięcy.
Źródło: Twitter / fot. NVIDIA