Gracze przyzwyczaili się już do tego, że gry kupowane na platformach dystrybucji cyfrowej, takich jak Steam, EA App i Epic Games, nie są ich własnością. Powoli przyzwyczajają konsumentów do tego także producenci samochodów, którzy za aktywację obecnych na pokładach aut elementów wyposażenia żądają comiesięcznych opłat. Trend abonamentów wchodzi teraz również do świata komputerów oraz komponentów. Nie dalej jak wczoraj Piotr informował, że Logitech stworzy „wieczną myszkę”, za którą trzeba płacić co miesiąc. Teraz podobną ofertę zaprezentowała firma NZXT, która w ramach NZXT Flex chce wynajmować komputery.
NZXT Flex, czyli gamingowy komputer na abonament
Co mogą zrobić gracze dysponujący ograniczonymi pieniędzmi, pragnący grać w wymagające gry? Mogą na przykład sięgnąć po usługę NVIDIA GeForce NOW, o ile mają oczywiście szybki internet, lub wymarzony sprzęt kupić sobie na raty. W Stanach Zjednoczonych gracze mogą taki sprzęt wypożyczyć, a to za sprawą nowej usługi NZXT Flex, dedykowanej właśnie miłośnikom wirtualnej rozgrywki.
W porządku, wypożyczalnie sprzętu komputerowego nie są do końca niczym nowym, ale to pierwszy raz, kiedy producent urządzeń gamingowych decyduje się na taki krok. NZXT Flex to nie tylko komputer do gier w ramach co miesiąc opłacanej subskrypcji. To także wsparcie 24 godziny na dobę, cykliczne ulepszenia peceta (!) oraz możliwość rezygnacji w dowolnym momencie, bez konieczności ponoszenia dodatkowych kosztów.
A ile to kosztuje? Dużo? Sami oceńcie
Na ten moment w ramach NZXT Flex da się wypożyczyć trzy różne komputery – Player: One, Player: Two oraz Player: Three. Najtańszy to wydatek rzędu 59 dolarów miesięcznie (ok. 233 złote), „środkowy” to koszt 119 dolarów (ok. 470 złotych), a najdroższy – 169 dolarów za miesiąc (ok. 668 złotych). Drogo? Tanio nie jest. Specyfikacje poszczególnych komputerów zobaczycie poniżej.
Czy to się opłaca? Oczywiście, przede wszystkim firmie NZXT. Wynajmującym… niespecjalnie. Usługa wynajmu komputera do gier NZXT Flex może być jednak ciekawą opcją na miesiąc dla osób pragnących zakupić sobie peceta o zbliżonej specyfikacji. W ten sposób można będzie zobaczyć, jak działa. Dla całej reszty pragnących wynająć sobie gamingowy sprzęt, zabawa w chmurze na komputerach NVIDIA wydaje się lepszym (i tańszym) pomysłem.
Źródło: nzxt.com