Odstraszacz komarów – czy działa? Tak nabija się Polaków w butelkę

Maksym SłomskiSkomentuj
Odstraszacz komarów – czy działa? Tak nabija się Polaków w butelkę
Sezon na komary uznaję za rozpoczęty. Mali, irytujący krwiopijcy coraz częściej przedostają się do polskich mieszkań, w związku z czym Polacy szukają skutecznych metod na walkę z nimi. W moim przypadku rozwiązaniem są dwa koty rozprawiające się z każdym owadzim intruzem w maksymalnie kilkanaście sekund. Osoby nie posiadające łownych czworonogów sięgają po środki przeciwko komarom, czego dowodzi ich rosnąca sprzedaż, między innymi na Allegro. Problem polega na tym, że niektóre urządzenia odstraszające komary są niczym innym, jak skokiem na pieniądze.

Odstraszacz na komary Grundig

Jednym z najpopularniejszych urządzeń odstraszającym komary na największej polskiej platformie sprzedażowej jest sprzęt znanej i cenionej niegdyś w Polsce marki Grundig. Spory udział w popularności produktu ma tu jego zachęcająca cena. Odstraszacz ultradźwiękowy działający podobno na komary, karaluchy, muchy i inne owady kosztuje 9,99 złotych i jest reklamowany jako alternatywa dla „standardowych środków chemicznych, które nie spełniają swojej roli”.

odstraszacz komarow grundig

Odtraszacz komarów marki Grundig. | Źródło: Grundig

„Urządzenie odstraszające komary na zasadzie wysyłania fal ultradźwiękowych. Fale wprowadzają drgania uciążliwe dla szkodników tworząc niewidzialną zaporę do ok. 30m i na skutek poczucia zagrożenia uciekają one z pomieszczenia” – głosi opis (pisownia oryginalna).

Odstraszacz komarów Grunding ma cechować się poborem mocy na poziomie zaledwie 1 W. Dźwięk nie jest podobno słyszalny dla ludzkiego ucha, co warto zapamiętać.

Czy odstraszacz na komary działa?

Na Compforum.pl pojawił się wpis dotyczący przedmiotowego odstraszacza i wygląda na to, że działa on podobnie jak leki homeopatyczne, a może nawet odrobinę gorzej. Rozebranie gadżetu na części pierwsze wyjaśnia, dlaczego nie ma prawa działać.

odstraszacz komarow w srodku
Wnętrze odstraszacza komarów marki Grundig. | Źródło: Compforum.pl

Na urządzenie składa się emitujący czerwone światło LED, elementy zasilające, płytka drukowana oraz rezystor. Jeżeli to nie rezystor stawia opór komarom (ha, ha), w sprzęcie nie ma ani jednego podzespołu, który mógłby działać odstraszająco na komary, ani takiego, który emitowałby obiecywany dźwięk. Rezystor zapobiega jedynie przepaleniu diody w obliczu zasilania jej z gniazdka.

 
PS Komary odstraszają dźwięki o częstotliwości 16-20 kHz, więc zapewne nie zadziała tu odstraszanie przez ewentualne brzęczenie z gniazdka o częstotliwości 50 Hz. 😉 

Średnia ocen tego produktu na Allegro wynosi 4,23/5. Moje doświadczenie sugeruje, że jeżeli produkt ma tak niską średnią ocen (tak, na Allegro to jest niska średnia), to nie nadaje się do niczego. Urządzenie odstraszające komary marki Grundig to elektrośmieć. Obawiam się, że podobnie w środku wygląda wiele podobnych, tanich produktów o tym samym przeznaczeniu.

Co się stało z marką Grundig?

W latach 90′ XX wieku elektronika marki Grundig była synonimem solidności i powodem do dumy dla wielu użytkowników. W 2003 roku spółka Grundig AG zbankrutowała, a w 2007 roku spółka Grundig Intermedia GmbH stała się częścią Arçelik A.Ş. z Turcji. Z dawną marką nie ma obecnie wiele wspólnego. Co ciekawe, do przedsiębiorstwa należy też wcale nie takie złe Beko.

Źródło: Compforum

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.