Galaxy Note 7 Fan Edition to odświeżona edycja zeszłorocznego phabletu od Samsunga, która trafiła do sprzedaży na wybranych rynkach na całym świecie. Teoretycznie miał to być ten sam smartfon, jednak pozbawiony niebezpiecznych usterek, prowadzących do samozapłonu.
Czy rzeczywiście tak jest? Serwis iFixit postanowił to sprawdzić, rozbierając urządzenie na części pierwsze. Jak się okazuje, większość elementów pozostała bez zmian i niczym nie różni się od oryginału, wydanego w ubiegłym roku. Samsung wykorzystał zatem komponenty z modeli zwróconych przez klientów.
Najważniejszy element Galaxy Note 7 uległ jednak zmianie. Mowa oczywiście o baterii, która była głównym źródłem niepowodzenia smartfona. Zgodnie z wcześniejszymi zapewnieniami, została ona wymieniona na nowy model.
Nowa i stara bateria Galaxy Note 7 / Foto: iFixitŚwiadczy o tym przede wszystkim data na ogniwie, wskazująca na czerwiec 2017 roku. Oryginalne baterie były natomiast wyprodukowane pod koniec lipca 2016 roku.
Serwis iFixit wyjaśnia również, że zmianie uległa pojemność i rozmiar akumulatora. Bateria jest teraz nieco mniejsza, by nie była zbyt ciasno upakowana w konstrukcji. To właśnie to sprawiało, że niektóre Galaxy Note 7 eksplodowały.
Wszystko wskazuje zatem na to, że Samsung dotrzymał słowa, a odświeżone egzemplarze powinny być bezpieczne w użytkowaniu.
Źródło: iFixit