Zacznijmy może od samej specyfikacji. Zaprezentowany dziś Mi 9 wyposażony został w najnowszy procesor Qualcomm – Snapdragon 855, który dzięki zastosowaniu najnowszego procesu 7nm oferuje jeszcze lepsze zarządzanie energią. Zastosowano tutaj ekran Samsung AMOLED 6,39” o rozdzielczości FHD+ z wcięciem w kształcie łezki, który pokrywa Corning Gorilla Glass 6. Ukryty pod nim został ultradźwiękowy czytnik linii papilarnych.
Energię urządzeniu zapewni bateria 3500 mAh, którą naładujemy dołączoną do zestawu ładowarką 20W.
Zdjęcia w Mi 9 zrobimy używając trzech obiektywów z tyłu: 48 MP (Sony IMX586, f/1.75), 16 MP (Sony IMX481, szeroki kąt, f/2.2) oraz 12 MP (Samsung S5K3M5, teleobiektyw, f/2.2), oraz przedniego aparatu selfie 20MP. Dodatkowo smartfon oferuje nagrywanie wideo 2160p, 30 FPS, a także tryb slow-mo 960FPS.
Aparat ten uzyskał naprawdę wysokie noty od serwisu DxOMark. Zebrał on w teście 107 punktów, tym samym przeganiając m.in. Mi MIX 3, Galaxy Note 9 czy iPhone Xs Max, a ustępując jedynie dwóm topowym flagowcom Huawei: Mate 20 Pro i P20 Pro.
Urządzenie wyposażone zostało również w specjalny przycisk do uruchamiania Asystenta Google. Wreszcie będzie można darować sobie „Ok Google” przy wypowiadaniu każdej komendy.
- Mi 9 6+64GB – 3299 juanów (ok. 1870 zł)
- Mi 9 8+128GB – 3499 juanów (ok. 1990 zł)
- Mi 9 8+256GB – 3699 juanów (ok. 2100 zł)
- Mi 9 Explorer Edition 8+256GB – 4999 juanów (ok. 2840 zł)
Zobacz również: Xiaomi Mi 9 Explorer Edition ma być najpotężniejszym smartfonem
Jak możemy zauważyć, cena najsłabszego wariantu urządzenia przebija o 600 juanów (ok. 340 zł) początkową cenę Mi 8 6+64GB, który kosztował na start 2699 juanów. Jak widać, Xiaomi nie boi się podnosić cen swoich flagowców. Jednak nawet mimo tego, flagowce z serii Mi oferują świetne parametry i możliwości w stosunkowo niskiej cenie.
Oczywiście są to ceny na rynek chiński, które w Polsce będą zdecydowanie wyższe. Podejrzewać możemy, że najtańszy wariant Mi 9 w naszym kraju zadebiutuje z ceną co najmniej 2500 złotych.
Źródło: Xiaomi