Jednocześnie szef Chińczyków nie zgadza się z tym, iż jego firma będzie chciała w taki sposób skopiować Apple i flagowego iPhone’a X. Ponoć nad wycięciem myślano bardzo długo i zastanawiano się, jak tę sprawę rozegrać w najlepszy możliwy sposób.
Twócy OnePlus 6 mieli także przetestowali samodzielnie ponad 1000 aplikacji znajdujących się w Sklepie Play, aby zobaczyć, jak będą one działać na nowym flagowcu. Wiadomo już, że Android P będzie wspierał wycięcie ekranu, ale póki co OnePlus musi radzić sobie samodzielnie – jak to będzie wyglądało w praktyce zobaczymy dopiero po premierze urządzenia.
Co ciekawe, OnePlus 6 ma także nie posiadać przycisków odpowiadających za podjęcie akcji wstecz, zminimalizowanie aplikacji do menu czy też otworzenie szuflady ostatnio używanych programów. Firma nie chce kopiować iPhone’a X, ale… postawi na gesty. I komu teraz wierzyć?
No cóż, jedno jest pewne: od wycięcia w ekranie nie uciekniemy. Czy nam się to podoba czy też nie.
Źródło: The Verge