Ogromny smartfon Energizera pokazuje, że mało komu zależy tylko na baterii

Po tegorocznych targach MWC zrobiło się całkiem głośno o smartfonie Energizer P18K Pop, który miał oferować baterię o pojemności 18000 mAh i wyglądał jak cegła. Urządzenie było naprawdę spore (18 mm grubości) i dość ciężkie. I jak się okazuje, wcale nie przekonało konsumentów. Firma chciała zebrać bowiem 1 200 000 dolarów na telefon za pośrednictwem Indiegogo. Udało się zgromadzić zaledwie… 1 procent tej kwoty.

Zobacz również: To jeszcze smartfon czy już powerbank 18 000 mAh z wbudowany wyświetlaczem? Poznajcie Energizer Power Max P18K Pop

Ponad 4,5 miliona złotych potrzebował Avenir Telecom na wypuszczenie na rynek Energizer P18K Pop. Producent oferował różne pakiety produktów: od pojedynczego urządzenia za 549 dolarów (ok. 2100 zł) jako Early Bird, bądź 599 dolarów (ok. 2290 zł) w normalnej sprzedaży, ażz po zestaw trzech sztuk za 1587 dolarów (ok. 6100 zł). Ostatecznie jednak firma zebrała 15 005 dolarów (nieco ponad 57 000 zł), co daje nieco ponad 1% wymaganej kwoty. 

Kwotę tę przelało łącznie… 11 osób. 

P18K Pop nie odstawał w jakiś specjalny sposób (oczywiście pomijając akumulator) od rynkowych trendów. Wyposażony był w 8-rdzeniowy procesor Mediatek Helio P70, 6 GB pamięci RAM i 128 GB miejsca na pliki. Na froncie znalazł się 6.2-calowy ekran LCD o rozdzielczości 2280×1080 pikseli. Z tyłu umieszczono układ trzech kamer (12MP+5MP+2MP) a z górnej ramki wysuwał się aparat selfie.

Możemy podejrzewać, że tak naprawdę smartfon nigdy nie miał trafić do sprzedaży. Tak duża kwota za tak absurdalny pomysł nie mogła się wydawać rzeczywista nawet samemu producentowi. Sporo osób podejrzewa, że był to jedynie dobrze przemyślany chwyt marketingowy. I jeśli faktycznie tak było, to udało się.

Źródło: The Verge