Sprzedaż smartfonów w 2020 roku spadła, ale…
Pamiętacie wstęp do kreskówek z serii Asterix i Obelix? Kończył się on informacją, że w całej Galii jedna tylko malutka wioska opiera się cały czas Rzymianom. W świecie smartfonów tą wioską jest firma Apple, która przez kryzys przechodzi suchą stopą. Dzieje się tak dzięki zamożnym konsumentom w najlepsze kupującym smartfony tej marki.
Dane Gartnera jasno pokazują, że Apple sprzedało zaledwie ok. 140 tysięcy mniej smartfonów, niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Dla porównania, firma Samsung sprzedała blisko 21 milionów smartfonów mniej, Xiaomi – 7 milionów, OPPO – 4,5 miliona, a Samsung – 4 miliony.
Sprzedaż smartfonów w II kwartale 2020 roku / foto. Gartner
W całościowym ujęciu spadek sprzedaży rok do roku spadł aż o 20%. Producenci smartfonów kiepską sytuację najmocniej odczuli na rynku indyjskim, gdzie sprzedaż smartfonów spadła aż o 46%.
Warto zauważyć, że pomimo obostrzeń nałożonych na Huawei, producent ten sprzedał globalnie podobną ilość smartfonów co Samsung. Duża w tym zasługa olbrzymiego rynku chińskiego (na nim sprzedaż rok do roku spadła o jedyne 7%), na którym telefony Huawei cieszą się olbrzymią estymą.
Analitycy Gartnera uważają, że Apple zostało ocalone przez rynek… chiński, na którym to nowy iPhone SE 2020 cieszył się dużą popularnością, skłaniając wiele osób do wymiany swoich smartfonów. Producent z Cupertino może liczyć na jeszcze lepsze rezultaty w nadchodzącym kwartale za sprawą premiery nowych smartfonów z serii iPhone 12.
Źródło: Gartner