Paryżanie zdecydowali. Hulajnogi elektryczne znikają z miasta

Maksym SłomskiSkomentuj
Paryżanie zdecydowali. Hulajnogi elektryczne znikają z miasta
W Polsce ograniczono swobodę użytkowników hulajnóg elektrycznych i innych urządzeń transportu osobistego poprzez nowelizację przepisów, która weszła w życie 20 maja 2021 roku. Jedni chwalili zmiany, inni je krytykowali. Nikt nie powinien mieć chyba wątpliwości co do tego, że takie pojazdy powinny być ujęte w jakiś sposób w systemie prawnym. Hulajnogi elektryczne mają spore grono zwolenników, ale nie brakuje też przeciwników chaosu na chodnikach, wywołanego przez porzucone gdzie popadnie hulajnogi, należące do firm użyczających je na minuty. W Paryżu sytuacja eskalowała tak mocno, że wściekli mieszkańcy francuskiej stolicy postanowili pozbyć się ich permanentnie, metodą demokratyczną.

Hulajnogi elektryczne znikają z ulic Paryża

Paryż to jedno z pierwszych dużych miast, które wprowadziły wypożyczalnie hulajnóg elektrycznych. Z perspektywy czasu Paryżanie uznali, że wyrządziły one więcej szkody niż pożytku. Lekkomyślna jazda, brak kasków na głowach, chaos na chodnikach i nielicznych miejscach parkingowych dla samochodów to tylko niektóre z wymienianych najczęściej problemów. W Paryżu z e-hulajnóg mogli korzystać nawet 12-latkowie. Teraz Paryż jako pierwsza europejska stolica cofa przywileje.

E-hulajnogi wynajmowane na minuty zostaną zakazane od 1 września bieżącego roku. Mieszkańcy będą mogli poruszać się wyłącznie na prywatnym sprzęcie.

Sprawdź: Młodzi bez dostępu do hulajnóg. To nowy pomysł UE

90 procent uczestników paryskiego referendum opowiedziało się za zakazem używania hulajnóg elektrycznych w stolicy Francji. Spośród 1,38 miliona zarejestrowanych wyborców w mieście tylko około 103 000 wzięło udział w głosowaniu. Widać głosowały osoby najbardziej zdeterminowane.

Polecamy: Policja z fotoradarami poluje na użytkowników hulajnóg elektrycznych

Burmistrz Paryża Anne Hidalgo, która popierała zakaz, zapowiedziała głosowanie jeszcze w styczniu. „Zobowiązuję się uszanować każdą decyzję wyborców” – mówiła, dodając, że wynajem skuterów jest irracjonalnie drogi i stanowi przyczynę masy kolizji i wypadków.

Tier, Dott i Lime – trzy największe wypożyczalnie e-hulajnóg w mieście – wykorzystały swój zasięg w mediach społecznościowych, aby zachęcić młodszych wyborców do pójścia do urn. Oferowali nawet bezpłatne przejazdy wyborcom w dniu głosowania, ale najwyraźniej ich działania marketingowe nie miały większego wpływu na frekwencję.

Co sądzicie o głosowaniu takich zakazów na gruncie polskich miast?

Źródło: BBC

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.