Philips Evnia to nowe kozackie monitory dla graczy. Zwłaszcza drugi i trzeci model

Maksym SłomskiSkomentuj
Philips Evnia to nowe kozackie monitory dla graczy. Zwłaszcza drugi i trzeci model
Rzadko kiedy informacja prasowa o nowych monitorach budzi u mnie jakiekolwiek emocje. Mam wrażenie, że od lat w świecie tych urządzeń dzieje się stosunkowo niewiele. Oczywiście jestem świadom istnienia paneli OLED i mini-LED, ale sprzęt z takowymi rzadko trafia do sprzedaży. Dziś otrzymałem komunikat od MMD, producenta monitorów marki Philips, który poinformował o debiucie nowej serii monitorów i akcesoriów o nazwie Evnia. Moje serce zabiło odrobinkę szybciej, choć obawiam się, że na drodze do rozkwitu tej miłości staną u mnie i wielu innych konsumentów ograniczone fundusze.

Philips prezentuje monitory i akcesoria z serii Evnia

Philips zaprezentował dziś aż trzy nowe modele monitorów z serii Evnia. Pierwszą z propozycji jest monitor Philips Evnia 34M2C7600MV – to właśnie on jako pierwszy zadebiutuje w polskich sklepach. Rzućcie tylko okiem na jego specyfikację, a zrozumiecie mój lekki zachwyt:

  • 34-calowa matryca 21:9 o rozdzielczości 3440 x 1440 pikseli
  • odświeżanie 165 Hz
  • podświetlenie mini-LED
  • 1152 strefy wygaszania
  • podświetlenie Ambiglow
  • zgodność z HDR 1400
 
Philips 34M2C7600MV
Philips Evnia 34M2C7600MV. | Zdjęcie: Philips

I jak, brzmi dobrze, prawda? Też tak myślę. Wyleję zatem kubeł zimnej wody. Monitor ten trafi do Polski w grudniu i będzie sprzedawany w sugerowanej cenie 9911 złotych. Drogo? Oceńcie sami. Panele mini-LED niestety tanie nie są, ale kto raz spojrzy na taki monitor już nigdy nie zwróci uwagi na tańsze monitory.

„Philips wierzy, że radość z gry powinna być dostępna dla każdego. Naszym celem w przypadku Evnia jest zapewnienie wszystkim graczom monitorów i akcesoriów, które pozwolą czerpać jak najwięcej przyjemności z każdej rozgrywki. Chodzi tutaj zarówno o wydajność, grafikę, jak i o ogólne wrażenia z użytkowania. Evnia ma sprawić, by gracze mogli pozostać w pełni autentyczni oraz odnaleźli pierwotną radość z grania” – mówi Xeni Bairaktari, Global Marketing Lead i Senior Brand Manager EU w MMD Monitors & Display.

Tak czy siak, nieco bardziej spodobały mi się pozostałe modele, zwłaszcza model pierwszy i drugi, czyli wymienione kolejno jako drugi i trzeci w tym tekście. Dlaczego? Bo nie jestem wielkim fanem proporcji 21:9, jakimi cechuje się wyżej wymieniony model.

Philips 42M2N8900

Philips Evnia 42M2N8900. | Zdjęcie: Philips

Do oferty Philipsa trafiają jeszcze monitory Evnia 42M2N8900, 34M2C8600 i 27M2C5500W, które pojawią się w polskich sklepach w styczniu 2023 roku. Ich ceny ustalono na poziomie, odpowiednio: 9384 złotych, 8857 złotych i 2773 złotych. Niska cena ostatniego z nich nie bierze się znikąd – ma on „tylko” zakrzywiony panel VA.

  • 42M2N8900 to 42-calowy płaski ekran OLED
  • 34M2C8600 ma 34-calowy zakrzywiony ekran QD OLED
  • 27M2C5500W oferuje 27-calowy zakrzywiony ekran VA

Ofertę linii Philips Evnia uzupełnią akcesoria: dwie klawiatury (SPK8508 i SPK8708), dwie myszy (SPK9508 i SPK9708), dwa zestawy słuchawkowe (TAG5208 i TAG7208) oraz podkładka pod mysz (SPL7508).

Fajnie. Większa konkurencja na rynku to zawsze dobre wieści dla konsumentów.

Źródło: Philips

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.