Oficjalnie, Google postanowił przetestować telefony Nexus S i ich czujniki w przestrzeni kosmicznej. Telefonom towarzyszyli mali pasażerowie, figurki Androidów. W projekcie kosmicznym Google uczestniczyło siedem małych Androidów. Sprawdzano jakość GPS, żyroskop, akcelerometr oraz magnetometr – wykorzystując spersonalizowane aplikacje: Google Maps (używając funkcji działania w trybie offline z wersji 5.0) oraz Google Sky Map.
Nexus S działał w temperaturach sięgających minus 50 stopni Celsjusza, a GPS śledził położenie telefonu aż do wysokości 18 kilometrów – i odzyskał funkcje w drodze na dół. Oznacza to, że telefon może być używany przez pilotów (astronautów?) oraz sprawdzi się na Syberii (o ile ucho nam nie odpadnie).
Wszystkie pakiety z telefonami i niesamowitym materiałem wideo zostały odnalezione. Balony osiągnęły wysokość ponad 30 kilometrów i podróżowały z prędkością do 225 km/h na początku lotu. Warto obejrzeć film do końca. Scena jak z dramatu science fiction i spadający… Misja nie obyła się bez ofiar.
Źródło: TechRadar