Wcześniejsza luka pozwala wprawdzie do dziś korzystać z pirackiego oprogramowania, jednak znacząco ogranicza możliwości korzystania z konsoli. Wszystko przez konieczność wgrania nowej aktualizacji, która wymusza i jednocześnie blokuje piratów przed korzystaniem z dobrodziejstw aplikacji internetowych z Playstation Store na czele. To właśnie był powód, dla którego piractwo w tej konsoli nie rozkwitło. Tym razem problem jest poważniejszy, bowiem jak donosi serwis Eurogamer, wyciekły klucze LV0, odpowiedzialne za weryfikację oficjalnego firmwaru. Są one o tyle istotne, że nawet kolejne aktualizacje mogą nie rozwiązać problemu, zaś jedynym sensownym rozwiązaniem wydaje się wypuszczenie nowego modelu konsoli. Ten jednak pojawił się ostatnio w postaci Playstation 3 Super Slim, więc jest mała szansa na to, że Sony w krótkim odstępie czasu wypuści nowy model.
Nawet jeśli problem będzie miał miejsce dłużej, to czy Sony może na tym stracić? Biorąc pod uwagę, że lepiej sprzedało się dotychczas Wii oraz X360, które już dawno zostały złamane, nie musi to wiązać się ze stratami dla Sony. Na pewno japońska firma będzie w nowych aktualizacjach blokować dostęp do usług sieciowych, które w dobie cyfryzacji są niemal koniecznościć użytkowania konsoli w pełni. Z drugiej strony należy sobie przypomnieć dwie poprzednie dekady, kiedy to PS One i PS Two błyskawicznie po premierze były złamane, a mimo to sprzedały się w swoich czasach najlepiej.
Źródło: Eurogamer