PlayStation 5 Pro zaskoczy mocą. Wyciekła specyfikacja konsoli

Piotr MalinowskiSkomentuj
PlayStation 5 Pro zaskoczy mocą. Wyciekła specyfikacja konsoli

Sieć obiegła informacja o wycieku rzekomej specyfikacji konsoli PlayStation 5 Pro – opublikowane dane robią wrażenie. Jeśli się potwierdzą, to otrzymamy prawdziwego wydajnościowego potwora. Sprzęt może być bowiem nawet dwa razy mocniejszy niż swoja podstawowa edycja. Oczywiście plotki nie zostały potwierdzone przez producenta, lecz wiele osób sądzi, iż to tylko kwestia czasu. Przyjrzyjmy się temu wszystkiemu nieco bliżej.

PlayStation 5 Pro może być istnym kombajnem wydajnościowym

Pod koniec lipca dawaliśmy Wam znać, że PlayStation 5 Pro może pojawić się na rynku pod koniec przyszłego roku. Obecnie jest rozwijana pod nazwą kodową „Project Trinity” i jej liczba jednostek obliczeniowych ma wynosić aż 60. Zadebiutowały także wzmianki o ulepszonym dysku SSD czy przyspieszonym ray tracingu. Kluczowym elementem ma być opcja grania w 8K, lecz rzecz jasna nie od razu.

Za najnowszymi wyciekami stoi twórca internetowy z kanału RedGamingTech opierający się na „anonimowych, lecz wiarygodnych źródłach”. Okazuje się, iż PlayStation 5 Pro będzie wyposażone w pokaźniejszą liczbę jednostek ROP oraz niestandardowe APU stworzone w procesie TSMC 5/4 nm. Jeśli zaś chodzi o układ graficzny, to tutaj zobaczymy RDNA 3.5. Brzmi niezwykle ambitnie i przyszłościowo. Trudno jednak na razie stwierdzić czy tak faktycznie będzie.

Moc przedstawiana w teraflopach również zaskoczy. Łącznie mamy otrzymać 23 jednostki – podstawowa wersja konsoli posiada ich „zaledwie” 10. Jeśli te informacje się potwierdzą, to otrzymamy naprawdę potężne urządzenia. Ciekawym dodatkiem będzie także 16 GB pamięci RAM GDDR6 oraz dodatkowa kość DDR5 mająca związek wyłącznie z samym systemem operacyjnym.

Procesorem ma zostać z kolei Zen 4 z 8. rdzeniami na pokładzie, znacznie mocniejszy od tego zamontowanego w zwykłej „piątce”. Wszystko to brzmi jak znaczny skok wydajnościowy i jakościowy. Wraz z tym zapewne doczekamy się znacznie wyższej ceny. Tej zapewne jeszcze przez dłuższy czas nie poznamy, ale może to i dobrze.

Fani konsol od Sony mogliby bowiem zejść na zawał. Na ten moment pozostaje tylko śledzić pojawiające się regularnie przecieki i liczyć na to, iż wkrótce udostępnione zostaną jakiekolwiek konkretniejsze dane. Czas pokaże.

Źródło: YouTube (@RedGamingTech) / Zdjęcie otwierające: instalki.pl

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.