Otrzymaliśmy właśnie nowe informacje odnośnie do nadchodzącej konsoli PlayStation 5 Pro. Jeśli przecieki okażą się być zgodne z rzeczywistością, to urządzenie powinno zadebiutować jeszcze na przestrzeni bieżącego roku. Już wkrótce powinniśmy więc ujrzeć oficjalną zapowiedź mocniejszego wariantu sprzętu, który przecież niedługo skończy cztery lata. Sony najprawdopodobniej chce zrobić wszystko, by jak najlepiej obsłużyć nadchodzące hity.
PlayStation 5 Pro jeszcze w tym roku? Jest taka szansa
Niedługo miną cztery lata od globalnej premiery konsol obecnej generacji. Przez ten czas nie otrzymaliśmy zbyt wielu usprawnień sprzętowych, co oczywiście frustruje konsumentów oczekujących nieustannego wzrostu wydajności i jakości grafiki. Wiele wskazuje, że druga połowa bieżącego roku wywróci gamingowy rynek do góry nogami – chociaż nie znamy jeszcze zbyt wielu szczegółów. Od czego jednak są nieoficjalne przecieki, prawda?
Najwięcej doniesień możemy usłyszeć w stosunku do konsoli PlayStation 5 Pro, która tak naprawdę przewija się w mediach od dłuższego czasu. Teraz na łamach portalu Insider Gaming opublikowano kolejne doniesienia. Wiemy już, że deweloperzy mogą zgłaszać swoje projekty mające obsługiwać zaawansowane technologie. Poza tym niemalże na pewno sprzęt będzie miał premierę jeszcze na przestrzeni tego roku.
Programiści od kilku miesięcy mają już podobno przyjemność pracować na testowych zestawach, co tylko podsyca ciekawość konsumentów. No dobra, ale kiedy Sony postanowi wyjawić światu ten niekoniecznie dobrze skrywany sekret? Najprawdopodobniej obrana zostanie identyczna taktyka co w przypadku PlayStation 4 Pro. Szczegółową zapowiedź powinniśmy zobaczyć w takim razie we wrześniu podczas wydarzenia Tokyo Game Show, gdzie japoński koncern już potwierdził swój udział.
Zapowiedź już bardzo niedługo
Mimo wszystko spekuluje się, że oficjalne ujawnienie PlayStation 5 Pro nastąpi jeszcze przed eventem, by podsycić ciekawość fanów oraz inwestorów. Podczas TGS po prostu poznamy wszystkie szczegóły. Brzmi to bardzo sensownie, zwłaszcza jeśli zakładamy premierę w czwartym kwartale bieżącego roku. Nadal jednak mamy do czynienia z niepotwierdzonymi wieściami, więc warto podchodzić do nich z odpowiednim dystansem. Kto wie, może firma w ogóle zrezygnuje z opisywanych wyżej planów?
- Przeczytaj również: Pusto w baku, pusto w głowie. Nie zachowuj się jak ta tiktokerka
Cierpliwie należy też czekać na wykonanie analogicznego kroku przez Microsoft – niedawno ogłoszono wyłącznie trzy nowe warianty istniejących już konsol. Czy amerykański koncern ma w zanadrzu ulepszoną wersję obecnej generacji? Czas pokaże, lecz raczej trudno wyobrazić sobie inny scenariusz.
Źródło: Insider Gaming / Zdjęcie otwierające: instalki.pl (Mateusz Ponikowski)